
W filmie "Indiana Jones, Poszukiwacze zaginionej Arki" w tytułowej roli miał pierwotnie wystąpić aktor znany później z serialu "Przyjaciele", Tom Selleck. George Lucas, który współtworzył Indianę Jones'a, nie chciał obsadzać w tej roli Harrisona Forda, który wystąpił u niego w "Gwiezdnych wojnach". Po zdjęciach próbnych okazało się jednak, że Selleck nie może zagrać, w związku z czym głównym bohaterem został ostatecznie Harrison Ford.

Cameron Crowe tworzył scenariusz do filmu Jerry Maguire z myślą o Tomie Hanksie. Tom jednak nie mógł przyjąć oferty ze względu na inne zobowiązania, tytułowa rola trafiła zaś do Toma Cruise'a. Wyobrażacie sobie Hanksa jako Jerry'ego?

Zgodnie z pierwotną koncepcją Stanleya Kubricka, w główną rolę Jacka Torrance'a miał się wcielić Robin Williams lub Robert De Niro. Dla reżysera podstawowym kryterium doboru było to, czy aktor potrafi zbudować psychotycznego bohatera. Jak się okazało De Niro był zbyt mało psychotyczny, Williams zaś aż nadto. W efekcie to Jack Nicholson najlepiej poradził sobie z zadaniem.

"Matrix" połączony z "Facetami w Czerni" prawie się ziścił, gdyż pierwotnie w rolę Neo miał się wcielić Will Smith. Smith odrzucił jednak propozycję, zaś głównego bohatera zagrał Keanu Reeves.