Ulica Paradis 588
588 rue Paradis, Francja 1992
Mija 20 lat od chwili, gdy Azad Zakarian ukończył studia. Ormianin, który wraz z rodziną wyemigrował do Francji, teraz nazywa się Pierre Zakar i mieszka w Paryżu. Jest wziętym dramatopisarzem.
Reżyseria:Henry Verneuil
Czas trwania:130 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Dramat obyczajowy
Ulica Paradis 588 w telewizji
Richard Berry
jako Pierre Zakar
Omar Sharif
jako Hagop
Nathalie Roussel
jako Gayane
Claudia Cardinale
jako Araxi
Diane Bellego
jako Carole
Jacky Nercessian
jako Apkar
Henry Verneuil
Scenariusz
Henry Verneuil
Reżyseria
Edmond Richard
Zdjęcia
Jean-Claude
Muzyka
Opis programu
Dalsze losy bohaterów autobiograficznego filmu Henri Verneuila "Mayrig znaczy mama". Mija 20 lat od chwili, gdy Azad Zakarian pomyślnie ukończył studia inżynierskie i wraz z rodzicami i ciotką Gayan' świętował otrzymanie dyplomu. Teraz nazywa się Pierre Zakar i mieszka w Paryżu. Ma piękną żonę i dwójkę udanych dzieci. Pisze sztuki dramatyczne i sam je reżyseruje dla teatru. Zdobył pieniądze i sławę. Jego rodzice pozostali w Marsylii, gdzie mimo podeszłego wieku nadal prowadzą swą malutkę pracownię krawiecką. Ciotka Gayan' już nie żyje, odeszła równie cicho jak jej siostra Anna. Choć z dala od rodziców i przyjaciół ze starego kraju, Pierre nie zapomniał o swych ormiańskich korzeniach. Właśnie pracuje nad wystawieniem najnowszego dramatu "La Chevaliţre", opowiadającego o jego dzieciństwie i młodości przepojonych rodzicielską miłością i oddaniem. Ojciec, Hagop, przyjeżdża do Paryża na premierę sztuki. Stęsknił się za synem i wnukami, ma nadzieję spędzić z nimi trochę czasu. Ale Carole, "perfekcyjna" żona Pierre'a, snobistyczna, zimna i wyniosła, zamiast zaprosić teścia do domu rezerwuje mu luksusowy apartament w pięciogwiazdkowym hotelu, który onieśmiela staruszka swoim przepychem. O Zakarze, człowieku znanym i cenionym w branży teatralnej, przypominają sobie jego dawni koledzy szkolni, którzy z takim lekceważeniem traktowali niegdyś "dzikusa" z Azji. Jeden z nich, Alexandre, syn bogatych przedsiębiorców, zwraca się do niego z prośbą, by ułatwił aktorski start jego synowi. Wizyta Alexandre'a ożywia doznane przed laty upokorzenia. Pierre nie szuka odwetu, choć nie pali się też do pomocy. Zgodnie z prawdą wyjawia, że nie może nic zrobić dla kandydata na aktora, gdyż wkrótce wyjeżdża na parę lat do Stanów Zjednoczonych. Nadchodzi dzień premiery "La Chevaliţre". W teatrze zjawia się paryska śmietanka, na widowni siedzi również przejęty Hagop. W ogólnym zamieszaniu, wśród gratulacji i komplementów Pierre o mało nie zapomina o ojcu. Wraca po niego do opustoszałej, ciemnej sali i odnajduje czekającego cierpliwie na sławnego syna.