W magicznym świecie animacji

South Bank Show Disney Pixar, Wielka Brytania 2009

Reżyser John Lasseter oraz jego współpracownicy zapraszają za kulisy kina animowanego. Widzowie dowiedzą się, czym różnią się od siebie dwie szkoły animacji i jaka jest przyszłość filmu animowanego.

Czas trwania:55 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

W magicznym świecie animacji w telewizji

Opis programu

Premiera i wielki sukces "Toy Story", pierwszego filmu fabularnego wytwórni Pixar, dały początek prawdziwej wojnie między zwolennikami tradycyjnej animacji i animacji komputerowej. Symbolem tej pierwszej stał się Disney, tej drugiej zaś Pixar. Czy rzeczywiście te dwie szkoły aż tak bardzo się różnią? Jaka jest przyszłość animacji? Za kulisy kina animowanego zapraszają wybitny animator i reżyser John Lasseter oraz jego najbliżsi współpracownicy. John Lasseter wychował się na filmach Disneya. Zna wszystkie jego filmy. Jego ulubionym do dziś pozostał "Dumbo". Na drugim miejscu jest "Bambi". Studio Pixar założone w 1979 roku, w 2006 stało się częścią Walt Disney Corporation. Łączy nowoczesną animację komputerową z klasycznym odręcznym rysunkiem Disneya. John Lasseter opowiada, że artyści pracujący dla Pixar chcieli robić coś zupełnie innego niż Disney. Kiedy oni kręcili "Małą syrenkę", "Piękną i bestię", "Króla lwa", czyli rzeczy w stylu broadwayowskiego musicalu, z czarnym i białym charakterem i elementami komicznymi, w Pixar zaczęto się przyglądać różnym innym gatunkom filmowym i zdecydowano się na film kumplowski. Postanowiono nakręcić historię o ukochanej zabawce, której zagraża nowy, najmodniejszy, najbardziej wypasiony prezent, jaki można sobie wymarzyć. Tak powstało "Toy Story". Po tym filmie wiele osób przyznawało: "Ja też wierzyłem, że moje zabawki żyją". Z entuzjastycznym przyjęciem spotkały się inne głośne animacje nakręcone przez studio Pixar, by wymienić chociażby "Iniemamocnych", "Księżniczkę i żabę", "Star Treka", "Ratatuj", "Dawno temu w trawie", "Gdzie jest Nemo" czy "Wall - E". Twórcy Pixar podkreślają, że dla animacji komputerowej charakterystyczne jest to, że choć praca trwa cztery lata, to dopiero w ostatnim półroczu całość nagle zyskuje kształt i wówczas myślimy: to niesamowite, piękne. John Lasseter pytany o to, w czym tkwi tajemnica sukcesu studia Pixar, odpowiada: "Trzeba zatrudniać ludzi mądrzejszych od siebie i właśnie to robiliśmy. Wybierałem współpracowników, którzy są bystrzejsi niż ja.