Za dziesięć minut północ

Los Angeles. Psychopatyczny morderca Warren Stacey (Gene Davis) sieje postrach wśród mieszkańców miasta. Ofiarami są młode kobiety, które zabija nożem w wyjątkowo brutalny sposób, przedtem rozbierając się, by nie pozostawiać na swoim ubraniu śladów krwi. Następna na liście maniakalnego zabójcy jest Betty Johnson, przez którą Warren został upokorzony. Po zapewnieniu sobie doskonałego alibi, podąża za Betty do lasu, gdzie dokonuje odrażającego aktu zemsty na niej i jej chłopaku. Szef policji, kapitan Malone (Wilford Brimley), przydziela sprawę najlepszemu ze swych ludzi, weteranowi Leo Kesslerowi (Charles Bronson). Porucznikowi pomaga w prowadzeniu śledztwa detektyw Paul McAnn (Andrew Stevens). Na pogrzebie Betty Johnson zjawia się Stacey, któremu udaje się podsłuchać rozmowę Kesslera na temat pamiętnika pozostawionego przez zamordowaną. W obawie, że zapiski ofiary mogą naprowadzić policję na jego trop, Warren postanawia jak najszybciej przeszukać jej mieszkanie. Zaskoczony przez Karen, współlokatorkę Betty, zabija ją. Pamiętnika jednak nie znajduje. Warrenowi Stacey grunt zaczyna palić się pod nogami. Po przesłuchaniu przez Kesslera, próbuje zastraszyć jego córkę, Laurie (Lisa Eilbacher), dręcząc ją obsceniczną rozmową przez telefon. Porucznik natychmiast podejmuje wszelkie środki ostrożności, zapewniając córce ochronę. Aresztowany za obrazę Stacey staje przed sądem. Gdy Kessler przedstawia sfabrykowane dowody przeciwko niemu, ma odpowiadać również za morderstwo. Sprawa fałszerstwa szybko wychodzi jednak na jaw. Porucznik Kessler zostaje wykluczony z szeregów policji, a Warren uniewinniony i wypuszczony na wolność. Zwolniony dyscyplinarnie Leo Kessler nie daje za wygraną. Zamierza na własną rękę tropić wielokrotnego zbrodniarza i wymierzyć mu sprawiedliwość.