Zapis zbrodni

Kazek (Mieczysław Hryniewicz) i Bogdan (Wacław Radecki) to dwaj młodzi ludzie, których marzeniem jest wyjazd nad morze. Potrzebują pieniędzy i aby je zdobyć, postanawiają okraść taksówkarza. Sytuacja wymyka się spod kontroli. Podczas napadu mężczyzna ginie, a chłopcy zyskują zaledwie 50 złotych. Są jednak zdeterminowani i dokonują kolejnego rozboju, tym razem ofiarą pada stolarz wraz z rodziną. Ich bezsensowne zbrodnie szybko zostają wykryte. Kazek i Bogdan usiłują się ukrywać, uciekają, ale zostają schwytani. Kazkowi jednak raz jeszcze udaje się wymknąć z rąk stróżów prawa. Andrzej Trzos-Rastawiecki w z pozoru filmie sensacyjnym umieścił wnikliwą rekonstrukcję zbrodni i pokazał ją z punktu widzenia sprawców. Obiektem zainteresowania reżysera są nie tyle sensacyjne wydarzenia, ile psychologia zbrodniarzy. "Zapis zbrodni" jest zresztą rekonstrukcją autentycznych wydarzeń - morderstw popełnionych w 1972 roku przez dwóch młodych ludzi z Konstantynowa pod Łodzią. Reżyser, który zarówno w dokumentach, jak i w filmach fabularnych wielokrotnie demonstrował pasję dla drapieżnego społecznego realizmu, tym razem usiłuje rozwikłać zagadkę bezsensownej, bezmyślnej przemocy. Podczas prawdziwego procesu sprawcy sami przyznali, że nie potrafią wyjaśnić, dlaczego zabili swoje ofiary. "Zapis zbrodni", film surowy, zrealizowany w niemal paradokumentalnym stylu, otrzymał szereg nagród, m.in. Srebrne Lwy w Gdańsku oraz wyróżnienie na festiwalu w Mannheim.