Ziemia

Polska 2001

Czas trwania:40 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Ziemia w telewizji

Twórcy

  • Hanna Etemadi

    Autor

Opis programu

Na pierwszym planie - zaorane skiby ziemi. Sięgają aż po kraj skłonu, zza którego wyłaniają się dwa woły ciągnące pług i pochylony nad nim chłop z batem w uniesionej dłoni. Wyżej - skłębione obłoki. Autor płótna, Ferdynand Ruszczyc, zatytułował obraz "Ziemia". Ziemię - glebę - malował wielokrotnie, starając się oddać piękno rodzinnych stron, okolic Bogdanowa na Wileńszczyźnie, gdzie urodził się w 1870 roku i dokąd powrócił z Petersburga po ukończeniu studiów plastycznych. Potem wielokrotnie opuszczał to miejsce, by ciągle wracać. Zarzucił malarstwo. Pozostał jednak w kręgu sztuki. Film przypomina jego postać i działalność. Bogdanów stał się rodzinnym gniazdem Ruszczyców, kiedy w 1836 roku prawnik Ferdynand Ruszczyc kupił tam drewniany dwór. Jego wnuk, również Ferdynand, choć zdobył rozgłos i uznanie w Krakowie, Warszawie, Wiedniu i Berlinie, w Bogdanowie urządził swoją pracownię malarską, a okoliczne pejzaże stały się głównym tematem jego obrazów. Mieszkał 80 km od Wilna, jednak utrzymywał ścisłe związki ze środowiskiem artystycznym tego miasta, a także Krakowa i Warszawy. W 1900 roku został członkiem utworzonego w Krakowie Towarzystwa "Sztuka". Dwa lata później z powodzeniem wystawiał swe prace w Wiedniu. Odniósł też sukces w Warszawie. Tam właśnie w 1902 roku powstała pierwsza w zaborze rosyjskim Wyższa Szkoła Artystyczna. Ferdynand Ruszczyc znalazł się w gronie jej wykładowców. Po pięciu latach opuścił jednak uczelnię. Przeniósł się do Krakowa. Jakis czas wykładał w tamtejszej uczelni artystycznej. Po śmierci Jana Stanisławskiego, został prezesem Towarzystwa "Sztuka", lecz po roku zrezygnował z tej funkcji. Wrócił do Bogdanowa na stałe. Włączył się w życie artystyczne Wilna. Nuna Młodziejowska, bogata ziemianka, w 1906 roku utworzyła tam stały teatr polski. Ruszczyc nawiązał z nim współpracę. Jego oryginalne spojrzenie na teatr, które znalazło wyraz w inscenizacjach "Lilli Wenedy" i "Warszawianki", zyskało wielkie uznanie. Arnold Szyfman zaproponował mu przygotowanie inscenizacji "Balladyny" w Teatrze Polskim w Warszawie. Kiedy w 1919 roku legioniści Piłsudskiego szli na Wilno, dołączył do nich. Jesienią został dziekanem Wydziału Sztuk Pięknych odrodzonego Uniwersytetu Stefana Batorego. Wtedy od dawna już nie malował, lecz wszystko, co robił - projekty medali i sztandarów, grafiki - nosiły piętno jego nieprzeciętnego talentu. Hanna Etemadi opowiada o życiu i działalności Ferdynanda Ruszczyca w bardzo interesujący sposób, przedstawiając je na rzetelnie udokumentowanym tle historycznym. Sięga po prace artysty, zapiski z jego systematycznie prowadzonych dzienników, listy do żony Reginy, wycinki prasowe, archiwalia, a także bardzo osobiste wspomnienia syna Ferdynanda, Edwarda, który swą opowieść ilustruje fotografiami z rodzinnych albumów.