Złotopolscy Odcinek 1071

Streszczenie odcinka

Marcysia ze szpitala dzwoni do Marka: kategorycznie nie życzy sobie, aby Agnieszka rządziła domem. Wyrzuca mu też, że bardzo źle obszedł się z Zosią, która z dobrego serca zajmuje się chłopcami pod jej nieobecność. Marek zastanawia się, kto doniósł Marcysi o planowanych zmianach. Marylka zdaje sobie sprawę, że to przez jej pracę rozpadło się jej małżeństwo, ale teraz Tomek jest w innej sytuacji niż wtedy, gdy się ostatnio widzieli. Uważa, że Tomek powinien zająć się Bertą i dzieckiem. Rudy zwierza się Hartownemu, że poznał ładną i porządną dziewczynę. Hartowny konstatuje więc, że skoro los pozwolił im poznać fajne dziewczyny, to może ułożą sobie życie. Józef twierdzi, że skoro Ziuk nie dawał zgody na wyjazd małego Ziuka, to znaczy, że Różyczka wywiozła go nielegalnie. Marylka spotyka się z Bertą w pubie. Berta tłumaczy jej, że nie planowała związku z Tomkiem i samotnie wychowa dziecko. Nagle Berta odbiera telefon od Marcela - Marylka i Berta mają na niego czekać w pubie. Józef mówi Kleczkowskiej, że jedzie do adwokata w sprawie nielegalnego wyjazdu małego Ziuka. Niedługo potem Borowy odwiedza Kleczkowską, która w największej tajemnicy mówi mu o wyjeździe Józefa. Okazuje się, że Tomek był umówiony z jakąś dziewczyną i Marcel był przekonany, że miał się spotkać z Bertą. Berta jednak zaprzecza. Marcel obawia się, że Tomek został porwany.