2007: Macbeth
Polska 2007
Reżyseria:Grzegorz Jarzyna
Czas trwania:96 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Teatr/Spektakl teatralny
2007: Macbeth w telewizji
Galeria
Cezary Kosiński
jako Macbeth
Aleksandra Konieczna
jako Lady Macbeth
Danuta Stenka
jako Hekate
Jacek Poniedziałek
jako Lenox
Tomasz Tyndyk
jako Banquo
Waldemar Kownacki
jako Duncan
Robert Gryka
Montaż
Piotr Domiński
Muzyka
Jacek Grudzień
Muzyka
Grzegorz Jarzyna
Scenariusz
Jacqueline Sobiszewski
Zdjęcia
Polskie Wydawnictwo Audiowizualne
Producent
Opis programu
Telewizyjna wersja spektaklu "2007: Makbet" wg Szekspira w reżyserii Grzegorza Jarzyny. Premiera odbyła się w maju 2005 roku w nieczynnej hali fabryki Waryńskiego. Roman Pawłowski pisał w recenzji: "Poprzednicy Jarzyny przenosili akcję tragedii we współczesność, w której żołnierze wracają z pola walki psychicznie poranieni, a przemoc przelewa się z telewizorów w codzienne życie. Żaden jednak nie aktualizował "Makbeta" tak radykalnie jak Jarzyna. Młody reżyser nie tylko przebrał wojska Duncana w amerykańskie mundury, zaadaptował też tekst i napisał nowe sceny, które umiejscowiły akcję w realiach wojny z islamskim terroryzmem. Makbet i Banko zabijają wrogów na progu meczetu, Duncan kieruje akcją z bunkra dowodzenia, a Wiedźma, która przepowiada Makbetowi przyszłość, ma twarz zakrytą czadorem. Rok 2007 w tytule ma sugerować, że rzecz dzieje się w niedalekiej przyszłości, ale ten świat jest nam doskonale znany. Nie tylko z telewizji, bo Jarzyna nawiązał też do obrazu wojny z Hollywood. Surowe wnętrza dawnej hali fabrycznej zmienił w wielki plan filmowy, który publiczność obserwuje z wysokich trybun. Sceny walki rozgrywane są naturalistycznie, z wykorzystaniem efektów pirotechnicznych, po betonowej podłodze spływa krew, a nad głowami słychać łoskot helikopterów". Ta stylizacja ma przewrotny charakter - reżyser wykorzystuje hollywoodzkie schematy, by obnażyć ciemną stronę amerykańskiej mitologii wojennej. Makbet początkowo jest kimś w rodzaju Rambo - żołnierza, który wbrew przełożonym realizuje ryzykowną misję. Ale zamiast patriotycznego happy endu z gwiaździstym sztandarem w tle, na scenie rośnie stos trupów. Raz uruchomiona machina przemocy działa coraz szybciej i coraz skuteczniej. Skoro można bezkarnie zabijać w walce, dlaczego nie robić tego we własnym domu?. Skoro można zabijać mężczyzn, dlaczego nie kobiety i dzieci?