W roli Tami i Richarda zobaczymy duet młodych, utalentowanych i dobrze znanych aktorów – Shailene Woodley i Sama Claflina. Choć pierwszy raz zagrali wspólnie, nie mają wątpliwości, że przyjaźń jaka zawiązała się między nimi na planie przetrwa lata.
„Sam Claflin jest jednym z moich ulubionych ludzi”, mówi Shailene. Woodley i Claflin spotkali się na Fidżi na dwa tygodnie przed rozpoczęciem zdjęć, żeby lepiej się poznać i przemyśleć łączące ich postaci uczucie. „Bardzo nam to pomogło, bo mogliśmy na spokojnie bez presji czasu, się zgrać, najpierw tak czysto po ludzku, a później zawodowo. A, że od samego początku świetnie się dogadywaliśmy, po tych dwóch tygodniach przygotowań staliśmy się przyjaciółmi”, dodaje aktorka.
Dla Claflina kluczowe w całym projekcie było odpowiednie ukazanie romansu Tami i Richarda. „Zawsze podchodzę do granej postaci w kontekście całości scenariusza, ale w tym przypadku starałem się przyjmować również perspektywę Tami – oglądałem wiele wydarzeń jej oczyma, co było dla mnie dość intensywnym doświadczeniem”, wyjaśnia aktor i dodaje „Zakochałem się w nich obojgu, dlatego cały okres zdjęciowy był dla mnie tak emocjonalnym przeżyciem. Jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć podejrzewałem również, że łatwo mi będzie zakochać się w Shailene. Nie myliłem się!”.
"41 DNI NADZIEI" W KINACH OD 6 LIPCA
