Afganistan - wyścig na śmierć i życie

Dlaczego potężne siły koalicji nie mogą pokonać teoretycznie dużo słabszych talibów? Zachód utracił inicjatywę i znalazł się w defensywie, gdy przeciwnik sięgnął po nową broń. IED - improwizowane urządzenia wybuchowe powstają masowo w afgańskich piwnicach. Odpowiednio przeszkolonemu terroryście wystarczy nawóz sztuczny, plastikowy kanister, przewód elektryczny i bateria, żeby skonstruować urządzenie o potężnej sile rażenia. Powstające kosztem kilkunastu dolarów przydrożne bomby i miny pułapki niszczą drogie pojazdy opancerzone koalicji, zabijają i okaleczają żołnierzy, ale przede wszystkim stanowią potężny cios wymierzony w morale uczestników koalicji. O realiach tej beznadziejnej wojny z niewidzialnym wrogiem mówią odpowiedzialni za jej monstrualny budżet politycy oraz żołnierze, którzy dzień w dzień patrolują nafaszerowane minami drogi, poruszając się w tempie kilkunastu metrów na godzinę. Bezpieczni są tylko w bazach. Kraj należy do talibów.