
O życiu prywatnym Anny Majcher krążyło mnóstwo plotek. Mówiono m.in., że walczy z uzależnieniem od alkoholu i przebywa w klasztorze! -Gdybym nawet była uzależniona, to jestem w bardzo dobrym towarzystwie. Lepiej być sławnym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem - mówiła w rozmowie z Dorotą Wellman.
Zrobiłam sobie dwuletnią przerwę w pracy teatralnej, odeszłam z teatru Ateneum. Przerwę zrobiłam z przyczyn higienicznych. Miałam dosyć tego, co się dzieje w teatrze. Nie jestem aktorką bufetową, nie przesiaduję tam, nie załatwiam spraw, nie rozgrywam żadnych partii. Męczą mnie gry prowadzone w garderobach, ale nie zniknęłam z ekranu telewizora, po prostu bywałam tam dużo rzadziej, a film i tak się o mnie upomniał - dodała.
fot. AKPA / Warda

fot. Palicki/AKPA

fot. Palicki / AKPA

fot. Palicki/AKPA