Ballada o Cable'u Hogue'u
The Ballad of Cable Hogue, USA 1970
Pozostawiony na pustyni Cable po kilku dniach wędrówki dociera do źródła położonego tuż obok traktu, po którym jeżdżą dyliżanse. Wpada na pomysł, by wykupić ziemię ze źródłem i sprzedawać wodę.
Reżyseria:Sam Peckinpah
Czas trwania:121 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Western
Ballada o Cable'u Hogue'u w telewizji
Galeria
Jason Robards
jako Cable Hogue
Stella Stevens
jako Hildy
David Warner
jako Joshua
Strother Martin
jako Bowen
Slim Pickens
jako Ben Fairchild
L.Q. Jones
jako Taggart
John Gaudioso
Drugi reżyser
George Templeton
Kierownik produkcji
Gordon T. Dawson
Producent
William D. Faralla
Producent
Phil Feldman
Producent
Sam Peckinpah
Producent
Opis programu
Ograbiony przez wspólników, Taggarta i Bowena, Cable Hogue wędruje samotnie przez pustynię. Bliski śmierci z pragnienia i wyczerpania, natrafia wreszcie na źródło, tryskające z ziemi kilkadziesiąt metrów od trasy dyliżansów. Hogue postanawia osiąść na stałe w tak dogodnym miejscu. Przejeżdżający w pobliżu wędrowny kaznodzieja Joshua poucza go, że chcąc być w zgodzie z prawem powinien zalegalizować własność działki, na której tryska źródło. Cable udaje się do miasta i za drobną sumę otrzymuje tytuł własności na skrawek terenu wokół źródła. Znajduje bankiera, który udziela mu pożyczki na zagospodarowanie się. W mieście poznaje również prostytutkę Hildy. Przy źródle powstaje wkrótce świetnie prosperujący zajazd Cable Springs, a jego właściciel od czasu do czasu odwiedza w mieście Hildy, którą zaczyna darzyć gorącym uczuciem. Joshua pociesza tymczasem pewną słomianą wdowę, ale wkrótce musi się schronić przed zemstą jej męża w zajeździe. Tam też przybywa pewnego dnia wypędzona z miasta Hildy i wraz z Cablem prowadzi interes. Po pewnym czasie opuszcza go jednak i wyjeżdża do San Francisco, gdzie chce znaleźć bogatego męża. Zakochany Cable gotów jest ruszyć za nią, ale w zajeździe zatrzymuje go nadzieja, że prędzej czy później zjawią się tam Taggart i Bowen, na których pragnie się zemścić. Przeczucie go nie zawodzi: jego wrogowie przybywają jednym z dyliżansów i ponownie próbują go ograbić.