Bitwa nad Neretwą

Battle of Neretva, Jugosławia 1970

Film Veljko Bulajicia to zrealizowana z wielkim rozmachem, najdroższa wówczas w historii jugosłowiańskiej kinematografii rekonstrukcja wydarzeń, które faktycznie miały miejsce zimą 1943.

Reżyseria:Veljko Bulajić

Czas trwania:115 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Dramat wojenny

Bitwa nad Neretwą w telewizji

  • Boris Dvornik

    jako partyzant

  • Sylva Koscina

    jako siostra Danica

  • Yul Brynner

    jako Vlado

  • Sergiej Bondarczuk

    jako Martin, artylerzysta

  • Milena Dravić

    jako dziweczyna

  • Oleg Widow

    jako Nikola

  • Stevan Bulajić

    Scenariusz

  • Ratko Djurović

    Scenariusz

  • Veljko Bulajić

    Scenariusz

  • Ugo Pirro

    Scenariusz

  • Veljko Bulajić

    Reżyseria

  • Tomislav Pinter

    Zdjęcia

Opis programu

Neretwa to wartka rzeka, płynąca przez górzystą Hercegowinę ku Adriatykowi. To także, obok Kozary i Sutjeski, symbol bohaterstwa, jedna z najpiękniejszych kart historii jugosłowiańskiej partyzantki. Zimą 1943 r. Hitler zdecydował, że jego wojska muszą ponownie zająć tereny Jugosławii i zniszczyć siły tamtejszej Armii Wyzwoleńczej. Jugosłowiańscy partyzanci wiązali bowiem istotną część niemieckich sił zbrojnych, które chciano skierować na front wschodni, przeszkadzali w transporcie niemieckich wojsk z Grecji i Afryki do Europy centralnej i na wschód, a w wypadku inwazji anglo-amerykańskiej na Bałkanach byliby groźnym przeciwnikiem na tyłach. Rozpoczęto więc operację Fall Weiss. Po długich i wyczerpujących walkach siły partyzanckie znalazły się w okrążeniu na wąskim skrawku ziemi w dolinie Neretwy. Na niespokojnej, górskiej rzece pozostał już tylko jeden most, a na drugim brzegu silne zgrupowanie niemieckie szykowało się do bezwzględnej masakry. Tito zastosował wówczas manewr taktyczny, dzięki któremu partyzanci uniknęli zagłady: rozkazał zniszczyć most - jedyną możliwość przedostania się dalej na północ. Niemieccy dowódcy przeświadczeni, że po tym samobójczym kroku wojska partyzanckie zrezygnowały z dalszego marszu i skierowały się na południe, zarządzili przegrupowanie swoich sił. Tymczasem nieoczekiwanie partyzanci w ciągu jednej nocy wznieśli wzdłuż zburzonego mostu prowizoryczne przejście i wraz z rannymi, chorymi i ludnością cywilną przeprawili się przez rzekę, kontynuując następnie marsz przez pasmo gór.