Bogumiła Wander jest w domu opieki od pięciu lat. Trafiła tam po trudnej decyzji rodziny, która uznała, że tak będzie dla niej najlepiej. Ikona telewizji nie poznaje bowiem już swoich bliskich, nie ma prawie kontaktu z otoczeniem. Jej mąż, Krzysztof Baranowski, wielokrotnie mówił mediom, jak poważna jest to sytuacja.
Jest na specyficznych lekach. Nie wiem, czy jest z nią lepiej, czy gorzej, po prostu trzeba czekać. Ale może nie ma tych utrapień codziennych? Może ten jej świat jest spokojny? A może nawet na swój sposób szczęśliwy? - zastanawiał się na łamach "Faktu" w maju 2023 roku.
Bogumiła Wander ma Alzheimera, a choroba wymaga profesjonalnego i kosztowanego leczenia. Krzysztof Baranowski jeszcze w lipcu tego roku chce wyruszyć w kolejny rejs dookoła świata, ale zdrowie ukochanej żony jest dla niego priorytetem. Mimo to smutno przyznał w rozmowie z PAP, że i ich sytuacja finansowa nie wygląda idealnie.
Pieniądze ze sprzedaży domu już się skończyły, ale mamy dwie emerytury, moje książki dobrze się sprzedają, mam spotkania autorskie. Muszę sobie jakoś dawać radę.
Zdeterminowany Baranowski nie wyobraża sobie jednak organizowania jakiejś zbiórki na pokrycie kosztów leczenia Bogumiły Wander. Najważniejsze jest dla niego to, że bywa u niej codziennie, chociaż wie, że są to wizyty w pewien sposób bezcelowe:
Bywam u niej co tydzień. Ale to są takie jednostronne spotkania, bo ona żyje w innym świecie i nawet nie jestem pewien, czy mnie rozpoznaje. Jest to dla mnie bolesny temat, frustruję się tym, że nic nie mogę zrobić w tej sprawie prócz tego, że ją odwiedzam. Jestem blisko niej i pozostanę blisko - komentuje dla PAP.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
