"BrzydUla 2" odcinek 223. Marek umawia się z Aldoną. Ewa przyzna się do szpiegowania?! [STRESZCZENIE ODCINKA]

PHOTO: TVN/TOMASZ URBANEK EAST NEWS
PHOTO: TVN/TOMASZ URBANEK EAST NEWS
W 223. odcinku serialu "BrzydUla" Marek umawia się na spotkanie z Aldoną, by wszystko wyjaśnić. Tymczasem Ula i Ania znów przepytują Ewa... Sprawdź, co wydarzy się w 223. odcinku "BrzydUli"!

"BrzydUla 2" odcinek 223. we wtorek, 18.01.2022 o godz. 20:00 w TVN 7! - sprawdź program tv

program tv

Wszyscy w firmie zaczęli podejrzewać, że Aldona (Elżbieta Romanowska) i Marek (Filip Bobek) mają romans! Plotki dotarły też do Uli (Julia Kamińska) i postanowiła skonfrontować się z byłym mężem...

W 223. odcinku serialu "BrzydUla" Marek spotyka się z Aldoną na lunchu. Próbuje wyjaśnić sytuację - łączy ich jedynie sprawa kredytu. Kobieta robi dobrą minę do złej gry. Wraca do domu, żeby opiekować się chorym bratem.

Spanikowana Ewa (Sandra Kościelniak) pojawia się w firmie. Wszyscy od razu zauważają jej podenerwowanie. Ania (Monika Fronczek( korzysta z okazji i bierze ją na poważną rozmowę. Ewa praktycznie przyznaje się do szpiegowania dla Aleksa (Mariusz Zaniewski). Teoretycznie już nieco gorzej. Po spotkaniu siostra Doroty od razu jedzie do Hu-Fe Fashion.

"BrzydUla 2" - zobacz streszczenia odcinków

Marek jedzie do Fica (Michał Sitarski). Mecenas jednak nie chce rozmawiać o kolejnych pozwach, dopóki nie dostanie zapłaty za dotychczasowe usługi. Dobrzański zleca jak najszybszy przelew. Ten jednak nie wychodzi…

Dorota próbuje uspokoić Ewę i udobruchać Aleksa. Siostra z kolei stara się, żeby asystentka Febo przejrzała wreszcie na oczy i skończyła z tajemnicami! Julka (Maria Włodkowska) i Kuba (Jakub Rutkowski) przygotowują niespodziankę dla Uli i Marka. Najpierw pojawia się matka, a jakiś czas później dołącza do nich tata. Wszyscy świętują ostatnie sukcesy młodych Dobrzańskich. Po wieczorze Marek wraca do siebie. Atmosfera w domu siada.

Źródło: TVN7/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wydaje się
Mnie to się wydaje, że ten kto zdobędzie milion na koncie w banku będzie bardziej go szanował jak ten kto zarobi 50. Z tym, że utrzymanie bogatego domu, ogrodnicy, ochrona, opiekunki do dzieci, wyprowadzacze psów, prawnicy, sprzątanie, zarządcy nieruchomości, zarządcy majątku, stylista(stka), człowiek od wizerunku w mediach, czasami gwiazdy, zespoły - rzecznik prasowy, studio, menadżer grupy, trenerzy personalni, osobisty lekarz i psychoterapeuta, czasami jeszcze samolot własny do dyspozycji, jacht, kilka rezydencji, olbrzymie koszty rozwodów u sławnych i bogatych to powoduje, że utrzymanie tego miliona jest łatwiejsze jak 50-tki na koncie. Pieniądze szczęścia nie dają a wręcz jak bogaty traci majątek to i niby przyjaciele go opuszczają, z resztą na takiej bezludnej wyspie np. to po co ci pieniądze? Jak się zdobędzie pieniądze, to pewnie część można wydać ale warto jakoś zabezpieczyć się finansowo na przyszłość, zainwestować w nieruchomości, aktywa giełdowe, dzieła sztuki. To spowoduje powiększenie majątku a jak się tylko wydaje bez inwestycji zarobkom to tragedia się zdarzy, upadłość i do namiotu na Venice Beach.
O
Odkrycia w telewizji
Grupa medialna "Odkrycie" ma kiepski sposób przeplatania ze sobą wielu krótkich wątków w swoich programach. Program powiedzmy o drwalach w Kanadzie trwa bez reklam te 45 minut, są 3 ekipy drwali i zamiast pokazać jedną wycinkę grupy A, po reklamie B, po następnej C, to robią taki mix, A - 5 minut, B - 5, C -5 i od początku. Jest to wg. mnie wkurzające, bo nie można się skupić na jednym wątku. Nie wiem może Amerykanie tak lubią, taki styl programu telewizyjnego. Kolejna sprawa, to w każdym z tych wątków /tutaj: ekip drwali/ musi - chyba dla dramaturgii (może sztucznej) - coś się nie udać, zawalić, popsuć. Ciekawe, że w każdym programie tej sieci medialnej jest taki sam schemat, coś się spieprzy, albo ktoś coś schrzani, żeby dramaturgia u widza wzrosła. To jednak chyba tylko u ludzi do 15 roku życia, bo starsi raczej zauważą w końcu co jest grane. Skoro się tak rozpisałem to jeszcze wbiję szpilę programowi "Love it, list it" o remontach domowych (renowacjach właściwie) gdzie też w każdym odcinku nagle się okazuje, że każdy ale to każdy dom ukrywa jakieś niespodzianki remontowe i nagle budżet trzeba powiększyć albo odpada jeden pokój z planu renowacji. Znowu wątek jakiejś sztucznej(?) dramaturgii, ktoś celowo udaje te usterki w tych domach, żeby coś się działo na planie. Tylko nie wiem Amerykanie chyba tacy głupi nie są żeby się ciągle na to nabierać, jak na oglądanie 3 ekip drwali, w rozerwanych wątkach 5-cio minutowych. Reklamy (czasami wkurzające) już pominę, bo z czegoś telewizja jedna czy druga musi żyć.
K
Kto pyta, nie błądzi.
Pytanie 1: Jakiego koloru jest zielony Mercedes?Pytanie 2: Jak miał na imię Władysław Jagiełło?Pytanie 3: Czy kolej na Pana na stacji PKP?Pytanie 4: Czy Częstochowa się często chowa?Pytanie 5: Czy "pyta-ssie"?Pytanie 6: Czy ktoś z Lechem wałęsa się po mieście?Pytanie 7: Czy dzwon może zabić?Pytanie 8: Czy modliszka zagląda do kieliszka?Pytanie 9: Czy baca często owcę maca?Pytanie 10: Co Pan NATO?
P
Pozyczki
Powinny być nielegalne firmy pożyczkowe, że dają ci pieniądze za życie twojej rodziny. Nie pytają cię na co ci potrzebne (nawet do wielokrotności miliona) itp... itd... masz czas np. 10 lat na zwrot, jak nie to odwiedzasz swoje dzieci na 1 listopada. Oczywiście rodzinka na obserwacji, żeby ktoś nie czmychnął a przecież każdemu mogą się popsuć hamulce w samochodzie a też jak wszyscy wiemy ser biały może powodować zadławienie śmiertelne i to tak zbiegiem okoliczności.
S
Sklepy dla seniorów
Klient (60-) wchodzący do sklepu (apteki) o godzinie 9.55 i tam pozostający do po 10:01, czy zostanie wyproszony? Tak samo jak ktoś młodszy niż 60 lat wejdzie do sklepu (apteki) po 12:01, a przy kasie w kolejce dalej będą osoby z grupy wiekowej 60+ również nie zostanie wpuszczony aby w kolejce do kasy ludzie się "nie mieszali"? Czy 60 lat liczone jest rocznikowo, czy od daty urodzenia w roku ukończenia 60 lat?
A
Azjaci
Chińczycy (w ogóle Azjaci) są bardziej zdyscyplinowani niż Europejczycy. Tam jak powiedzieli, że macie nosić maseczki i wprowadzili kwarantanne to ludzie się słuchali i było tak do odwołania danych obostrzeń a u nas to wolnoć Tomku w swoim domku. Dodatkowo w Chinach policja czy wojsko się nie cacka z maruderami, wysokie grzywny, utrata pracy czy publiczne napiętnowanie "dezerterów CV-19 i innych foliarzy". Nikogo tam nie obchodzi co uważasz, nie stosujesz się - masz kłopoty. U nas to trzeba by walić po mordzie i patrzeć czy żyje bo inaczej wiedza jak widać nie wchodzi.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn