Chambord. Pałac natury

(CHAMBORD. NATURE'S PALACE) Zamek w Chambord, symbol polowań i architektury, oraz otaczający go niezwykły rezerwat przyrody. Franciszek I z dynastii Walezjuszów połączył swoje dwie namiętności. Wybudował ten najpiękniejszy we Francji i największy nad Loarą zamek, który rozciąga na terenie o powierzchni 2200 hektarów. Obecnie znajduje się tu Narodowy Rezerwat Myśliwski. Dzięki bogatej, zróżnicowanej florze i faunie Chambord stanowi podręcznikowy przykład oryginalnego francuskiego lasu. Ze względu na bogactwo zwierzyny łownej: jeleni, dzików i ptactwa wodnego, w 1515 roku Franciszek I wybrał to miejsce na swoje tereny łowieckie. Pięć stuleci później nic się nie zmieniło - oprócz władcy. Teraz w Chambord rządzą zwierzęta. Obserwowaliśmy je przez cztery pory roku. Ten sielski rezerwat pokazuje, jak bogate może być naturalne środowisko Francji. Ptaki, salamandry i dziki żyją w Chambord niczym w sercu lasu. Człowiek zaś stara się jak najmniej ingerować w to naturalne, niepowtarzalne środowisko. Lis na przykład nie musi się obawiać niczego. Uważać musi jedynie na racice jelenia odbywającego rykowisko. Ekipa filmowa zaczyna wizytę w Chambord jesienią, u szczytu sezonu godowego jeleni. Samice, które zwykle żyją spokojnie ze swoimi młodymi, stają się wtedy obiektem zaciętej walki samców. Rykowisko odbywa się w różnych miejscach. Sygnał do walki zawsze daje dominujący samiec. Rytualna walka samców ważących od 150 do 200 kg robi wrażenie. Zamek ma 10 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni, 440 komnat, 365 okien i 83 klatki schodowe. Francuski monarcha chciał przyćmić rezydencje pozostałych władców Europy. W czasie swych 32 - letnich rządów naznaczonych wojnami i sporami politycznymi odwiedził Chambord zaledwie dziesięć razy. Dziś dla gości udostępniono 90 pomieszczeń. Niemal na wszystkich drzwiach i sklepieniach można zobaczyć salamandrę, będącą godłem monarchy. Efektowną klatkę schodową w samym sercu zamku zbudowano na podstawie szkicu Leonarda da Vinci. Posiadłość powierzchnią dorównuje centrum Paryża. Otacza ją 32 - kilometrowy mur, równy długości obwodnicy stolicy. Mur trzeba regularnie odnawiać, żeby do rezerwatu nie dostali się kłusownicy. W latach 50. ubiegłego wieku umieszczono w rezerwacie muflony, którym groziło wyginięcie. W Chambord żyje prawie 200 gatunków ptaków. Ten park wielkości centrum Paryża uświadamia nam, że przyroda nie zna granic. Ta niezwykła enklawa przyrody istnieje w sercu Francji dzięki królowi, który był nie tylko wojownikiem i myśliwym, ale także artystą i marzycielem. Franciszek I był pierwszym obrońcą przyrody i ekologiem. Przecudowny rezerwat w Chambord to skarb, który pozostawił nie tylko swojemu pokoleniu, ale także nam i tym, którzy przyjdą po nas.