A już na pewno, nie scen rozbieranych. Kto by pomyślał, że w roli serialowej Uli , ta odważna Julia Kamińska początkowo grała trochę nieogarniętą dziewczynę! Teraz śmiało wyznaje, że sceny rozbierane nie są dla niej żadnym problemem.
Nie boję się nagości na ekranie. W ogóle nie boję się nagości - mówi w rozmowie z portalem Plejada.
Czyżby miało to oznaczać, że młoda aktorka w najbliższym czasie w pełni zaprezentuje się nam w scenach rozbieranych? A może to był “apel" do męskich magazynów “Jestem gotowa, dzwońcie …" Sesja rozbierana z BrzydUlą w roli głównej poszłaby przecie, jak świeże bułeczki …