
1) Choć oficjalnie jest to koprodukcja amerykańsko-chińska, w konkursach i na festiwalach film reprezentował USA. Może więc dziwić, że do Złotego Globu był nominowany jako najlepszy film nieanglojęzyczny… Twórcy postawili jednak na realizm: dominują języki urdu, dari i paszto, są też (obok angielskich) kwestie wygłaszane po rosyjsku.
media-press.tv

2) Ze względu na napiętą sytuację w Afganistanie niemożliwe było kręcenie tam zdjęć. Kabul udawało więc chińskie, choć zamieszkane przez muzułmańskich Ujgurów, miasto Kaszgar. Film powstawał też w mieście Taszkurgan, Pekinie i w chińskim Pamirze.
media-press.tv

3) W Kaszgarze panują inne warunki pogodowe niż w stolicy Afganistanu, wielkim wyzwaniem okazały się na przykład sceny rywalizacji latawcowych – w Kaszgarze bardzo często jest bezwietrznie i ekipa musiała stosować przeróżne sztuczki, aby nakręcić materiał: dzieci na przykład puszczały na sznurkach balony, które potem wymazano, a dodano latawce komputerowo!
media-press.tv

4) W filmie pojawia się scena gwałtu na Hassanie. Po premierze i mały aktor grający Hassana, i jego rodzina (i ekranowy Amir z rodziną) byliby narażeni w Afganistanie na śmiertelne niebezpieczeństwo. Rodzina Ahmada Khana Mahmoodzada (Hassan) nalegała zresztą, aby scenę tę za wszelką cenę usunąć z filmu. Studio nie zgodziło się, ale czym prędzej załatwiło odtwórcom ról dziecięcych i ich rodzinom wizy do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, przydzielono im także mieszkania i opłacono naukę.
media-press.tv