Czarodziejska góra. Amerykański portret Czesława Miłosza

Polska 2000

Czas trwania:60 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Czarodziejska góra. Amerykański portret Czesława Miłosza w telewizji

Opis programu

Świetny film, pierwszy pokazujący Czesława Miłosza w jego amerykańskim środowisku, opowiada o jego powolnym wrastaniu w Stany Zjednoczone, nadal mu z różnych względów obce, i znaczeniu jego twórczości dla kultury amerykańskiej. Opowieść zaczyna się wędrówką po wzgórzu w Berkeley, które ma w sobie coś z czarodziejskiej góry. Kiedy zmierza się do stojącego na nim domu Czesława Miłosza, doznaje się dziwnego uczucia. Wijąca się serpentynami droga wiedzie w górę, ma się jednak wrażenie, że cały czas idzie się w dół. Poeta osiadł tam pod koniec lat 50., kiedy po przyjeździe z Paryża przyjął zaproszenie Uniwersytetu w Berkeley i został na nim wykładowcą literatury rosyjskiej. Za oceanem był wtedy znany tylko jako autor "Zniewolonego umysłu", co bardziej mu szkodziło niż pomagało, książkę bowiem postrzegano nie jako dzieło intelektualisty, lecz zwykłą propagandę. Stracił Litwę, potem Polskę, w końcu i Francję. Ludzie nie mieli pojęcia o jego dziełach. W Polsce go nie publikowano. Przez dziesięć lat pisał wiersze o zachodzącym słońcu i popadał w alkoholizm. Musiał bywać wśród ludzi, lecz zdawkowe amerykańskie rozmowy nudziły go śmiertelnie. Upijał się więc natychmiast. Janka, stroskana żona, nałożyła sankcje. Pił zatem w samotności i dużą część swego życia spędził w pijanym widzie, borykając się z sytuacją niezmiernie trudną: był profesorem i prowadził zajęcia ze świadomością, że nikt go nie rozumie. Ale też - jak mówi - dziwił się, całe życie się dziwi temu, co mu się przydarzyło i nie może tego zrozumieć. Opowiada o tym zdziwieniu, o szukaniu swego miejsca za oceanem, o tym, jak został wykładowcą literatury rosyjskiej i propagatorem polskiej poezji, wreszcie - słynnym poetą. Interesujący portret poety już nie tylko polskiego, lecz i amerykańskiego, który wniósł do kultury za oceanem oryginalne pierwiastki, a zwłaszcza przekonanie, że należy powstrzymać jej błahe cechy, kreślą amerykańscy intelektualiści, przyjaciele Miłosza, jego znajomi, współpracownicy, studenci i bliscy. O poznawaniu poety,