Detektyw Amsterdam Odcinek 7

Streszczenie odcinka

Były partner detektywa Amsterdama, Andy Gleason przebywa w szpitalu - cierpi na nieuleczalną chorobę. Pozostało mu niewiele życia i kontaktuje się z Johnem, by prosić go o przysługę - spełnienie jego ostatniego życzenia. Przed kilku laty, podczas akcji przeciw handlarzowi bronią, został postrzelony. Kula utkwiła pod sercem i doszło do zatrucia ołowiem, co zapewne spodowało, że Andy zachorował na białaczkę. Zanim umrze, chce wiedzieć, kto do niego wtedy strzelił i odpowiada za jego śmierć. Morderstwo w zwolnionym tempie? To nietypowa prośba, ale to właśnie Andy uczył Johna pracy w policji. To dzięki niemu detektyw Amsterdam rozwiązał swoją pierwszą sprawę, więc czuje się zobowiązany teraz mu pomóc na przekór obecnej szefowej. Przy okazji spotkania z Gleasonem Amsterdam wraca wspomnieniami do swojej przeszłości i poznajemy, jak wyglądały jego początki w policji - w retrospekcji przenosimy się na Manhattan w 2002 roku. Tymczasem współczesne dochodzenie wcale nie zapowiada się rutynowo. Andy upiera się, że kluczem do rozwiązania tej zagadki jest niejaki Nazir - Czeczen, który był wówczas jego informatorem i to on doprowadził go do rosyjskiej mafii. Gleason jest prawie pewien, że to ten człowiek strzelił do niego z ukrycia. Potrzebuje jednak niezbitych dowodów, bo nie widział sprawcy i mógł to być równie dobrze snajper. John Amsterdam i jego obecna partnerka - detektyw Eva Marquez postanawiają poszukać prawdziwego motywu tej zbrodni. Wtedy Andy został ciężko ranny, ale w tamtej strzelaninie były też dwie ofiary śmiertelne. Zginęli dwaj Rosjanie - gangsterzy, pracujący dla bossa rosyjskiej mafii w Nowym Jorku, niejakiego Viktora Brodsky'ego. Rozmowa z nim nie ma sensu, więc John postanawia rozpocząć znajomość z nim od? zdenerwowania go i stosunkowo łatwo Brodsky daje się sprowokować, gdy tylko policjanci pod byle pretekstem zatrzymują jego młodszego brata. Ale czy to właściwy trop? Pojawiają się bowiem zaskakujące informacje, które mogą przesunąć to śledztwo na całkiem inny tor.