Ed, Edd i Eddy: Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku

Eddy odnalazł skrytkę rodziców na prezenty bożonarodzeniowe dla niego. Okazuje się, że są tam tylko ubrania. Eddy jest wściekły, a Edd próbuje mu wytłumaczyć, na czym polega duch świąt. Ohydki tymczasem podążają za gwiazdą, którą widzą na niebie. Eddy chce odebrać prezenty innym dzieciakom, ale bezskutecznie: Deska odkrył i powiedział Jonny'emu, że jest zdrajcą, Rolf cały czas śpiewał piosenki i nudził Eddy'ego, Nazz mówiła o całowaniu się pod jemiołą, na co Eddy ją opluł i został wyproszony, potem chłopak zjadł dzieło Jimmy'ego i został wykurzony przez Sarę, a Kevin normalnie się nie zgodził. Eddy odnajduje żarówkę, którą dał mu Ed. Wstawia ją na miejsce zepsutej żarówki w choince i wszyscy się cieszą, gdyż zrobił dobry uczynek. Nagle zjawia się Mikołaj i zrzuca wór prezentów. Eddy chce go zachować tylko dla siebie, ale Ed mu przeszkadza. Potem zjawiają się Ohydki, chcące pocałować Edków?