Eurazja Film Festiwal. Trwa festiwal filmowy „Eurazja”. Co w programie?

W sobotę o godzinie 11:00 w kinie Atlantic pokażemy „Żółtego kota” Adilkhana Yerzhanova, który przywodzi na myśl takie produkcje, jak „Arizona Dream” Emira Kusturicy czy „Kochankowie z księżyca” Wesa Andersona. O 13:00 warszawskich widzów czeka pokaz „Mureny” Antonety Alamat Kusijanović - mocnymi stronami filmu są pełna psychologicznych subtelności gra aktorska i znakomite zdjęcia Héléne Louvart, która tworzyła zdjęcia do filmów Wima Wendersa, z kolei współproducentem filmu jest sam Martin Scorsese. O 19:00 zaś odbędzie się seans filmu „Brudne, trudne, niebezpieczne” Wissama Charafa. Reżyser uważnie obserwuje kolejne kręgi piekieł nietolerancji, braku perspektyw, wykluczenia. Jednak ucieka od posępnego realizmu. Film przypomina okrutną, ale niepozbawioną poczucia humoru, współczesną baśń.

Do kina Luna zapraszamy zaś o godzinie 11:00 na „Górski czosnek” Eldara Szybanowa, który umiejętnie przechodzi od dramatu do groteski, miejscami bawi, kiedy indziej wzrusza. Opowiada historię rozpadu małżeństwa, które poddaje się w starciu z prozą życia. O 18:00 odbędzie się pokaz thrillera kryminalnego „Czarna noc” w reżyserii Özcana Alpera, który ilustruje samotność współczesnego artysty, umieszczając swojego bohatera w mikrokosmosie pełnym sprzeczności religijnych, społecznych i politycznych – film jest złożoną historią walki dobra ze złem, gdzie nikt nie jest całkowicie niewinny. O 20:30 zaprezentujemy „Pieśń drzewa” Aibeka Daiyrbekova, której historia rozgrywa się w XVIII wieku u podnóża majestatycznych szczytów Tienszan na bezkresnych stepach Kirgistanu. Po projekcji obrazu zachęcamy do udziału w dyskusji z reżyserem Aibekiem Dairbekovem oraz Tolkun Dairbekovą – producentką filmu.

Do ostatnich, niedzielnych pokazów, które szczególnie polecamy Waszej uwadze należy projekcja „Śmierci niewinności i grzechu nieistnienia” o godzinie 14:00 w Atlanticu. Jego reżyser George Petera Barbari łamie społeczne tabu na temat seksualności dorastających Libańczyków, w zaskakujący i czuły sposób odsłaniając prawdę o ich życiowych pragnieniach i lękach. O 16:00 zaprezentujemy dramat Veseli Kazakovej „Kobiety płaczą”, w którym w poruszający sposób splatają się skrajnie trudne historie bohaterek, by pokazać – niestety – uniwersalną opowieść o tym, czego doświadczają kobiety nie tylko w Bułgarii, ale i w wielu innych częściach świata. W tym dramacie, który jeszcze długo zostaje w widzu po seansie, jest mimo wszystko nadzieja. Płynie przede wszystkim z siły kobiet. O 20:30 odbędzie się projekcja „Pieśni drzewa” – pierwszego kirgiskiego musicalu nakręconego na podstawie legend, które reżyserowi w dzieciństwie opowiadała babcia. Baśniowa historia to także pretekst do pokazania obyczajowości koczowniczych ludów Kirgistanu – od zaślubin i narodowych sportów po stawianie jurty. Ponownie widzowie zebrani w kinie będą mieli okazję uczestniczyć w spotkaniu z twórcami.

W kinie Luna o godzinie 11:00 będzie można obejrzeć „Żyły świata” - debiutancka fabuła wielokrotnie nagradzanej dokumentalistki Byambasuren Davaa przenosi widzów w świat obcy już zachodnim społeczeństwom: bliskości przyrody i tradycji, wciąż żywej wspólnoty, walki dobra ze złem. O 15:00 zapraszamy na seans „Aż po grób” Asifa Rustamova, który do typowego dla swej twórczości dramatu dokłada elementy thrillera i czarnej komedii. W zakazanych kochanków wcielili się Esgerov o niepospolitej fizjonomii oraz zjawiskowa Abbasli, którzy trafili na plan niecały miesiąc przed rozpoczęciem zdjęć. Wszystko dlatego, że oryginalna obsada wycofała się w ostatniej chwili, prawdopodobnie z powodu scen erotycznych. Te rzeczywiście są niespotykanie śmiałe jak na muzułmańskie w duchu kino z Azerbejdżanu, tradycyjnie stroniące od nagości. Festiwalowe pokazy w kinie Luna zakończymy prezentując „RSVP” Kaana Ariciego i Ismeta Kurtulusa. Minimalistyczny film angażuje jedynie trójkę aktorów, trwa nieco ponad godzinę i toczy się w jednym pomieszczeniu. Siła tej historii musi zatem tkwić w precyzyjnej konstrukcji, dobrze napisanym dialogu i świetnym aktorstwie. Wszystkie warunki zostają tu spełnione. Balansując między dramatem obyczajowym a komedią, film duetu Arici-Kurtulus porusza bardzo poważne tematy społeczne. By oszczędzić spojlerów, można tylko powiedzieć, że to tematy, które łączą Turcję z Polską i okażą się bardzo aktualne dla rodzimego widza. Podobnie jak i cała fabuła „RSVP”. Po seansie z widzami zgromadzonymi w kinie Luna porozmawiają Murat Kaan oraz Cem Yigit Uzumoglu.