"Futro z misia" zapowiadane jest jako film utrzymany w klimacie obrazu "Chłopaki nie płaczą", ale oczywiście nie będzie to pełnoprawna kontynuacja, chociaż zapewne możemy spodziewać się bardzo podobnego humoru oraz postaci bazujących na charakterach z kultowej komedii. "Futro z misia" jest reżyserskim debiutem Michała Milowicza i Kacpa Anuszewskiego.
Boss podhalańskiej mafii, o wiele mówiącej ksywie Nerwowy (Olaf Lubaszenko), jest wściekły. To akurat w jego przypadku normalne, bo facet z natury nie jest oazą spokoju, ale tym razem ma naprawdę dobry powód. Jego ludzie podczas brawurowej akcji ukradli z komisariatu w Tczewie 120 kilogramów ziołowej herbatki. Po cholerę gangsterom ziołowa herbatka? No właśnie. W policyjnym magazynie miała być marihuana, ale ktoś ubiegł zakopiańskich zakapiorów i zwiał z towarem. Całej sprawie bacznie przyglądają się agenci Dzik (Cezary Pazura) i Żubr (Artur Dziurman) z CBŚ, którzy podejrzewają przekręt na wojewódzką skalę. Tymczasem na Pomorzu ktoś handluje doskonałej jakości „trawką”…
W obsadzie "Futra z misia" znaleźli się m.in. Olaf Lubaszenko, Cezary Pazura, Michał Milowicz, Mirosław Zbrojewicz, Sławomir Zapała, Izabela Miko, Krzysztof Kwiatkowski, Elżbieta Romanowska, Edward Lubaszenko, Piotr Gąsowski, Bohdan Łazuka, Jacek Kopczyński, Krzysztof Kiersznowski, Wiktoria Gąsiewska, Adam Zdrójkowski, Marek Siudym oraz Grażyna Zielińska. Film do kin trafi w 2020 roku.
