...Gdziekolwiek jesteś panie prezydencie...

Polska 1978

Film ukazujący działalność prezydenta Stefana Starzyńskiego w czasie hitlerowskiej okupacji Warszawy.

Reżyseria:Andrzej Trzos-Rastawiecki

Czas trwania:100 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film wojenny

...Gdziekolwiek jesteś panie prezydencie... w telewizji

Obsada i Twórcy

  • Tadeusz Łomnicki

    jako Stefan Starzyński

  • Jack Recknitz

    jako dziennikarz

  • Józef Konieczny

    jako zastępca Starzyńskiego

  • Wanda Elbińska

    jako sekretarka

  • Rudolf Gołębiowski

    jako Niedziałkowski

  • Halina Łabonarska

    jako pokojówka

  • Władysław Terlecki

    Scenariusz

  • Andrzej Trzos-Rastawiecki

    Scenariusz

  • Andrzej Trzos-Rastawiecki

    Reżyseria

  • Zygmunt Samosiuk

    Zdjęcia

  • Jerzy Maksymiuk

    Muzyka

Opis programu

Rok 1934. Stefan Starzyński zostaje komisarycznym prezydentem Warszawy. Na stanowisku tym ma pozostać do wyborów. Rok 1939 r. w wyborach Starzyński nie uzyskuje wymaganej większości, ale w dalszym ciągu pełni funkcję prezydenta. 1 września 1939 Stefan Starzyński zaczyna organizować życie w bombardowanej stolicy. Sprzeciwia się nakazowi ewakuowania ważniejszych urzędów i w porozumieniu z gen. Czumą organizuje cywilną obronę miasta. W odpowiedzi na apel prezydenta warszawiacy budują barykady, kopią rowy przeciwlotnicze, przygotowują punkty sanitarne. W swoich codziennych przemówieniach radiowych Starzyński podtrzymuje na duchu ludność stolicy. Warszawę opuszczają w pośpiechu przedstawiciele obcych placówek dyplomatycznych, pozostaje jednak amerykański dziennikarz, zafascynowany bohaterską postawą mieszkańców i ich prezydenta. Tymczasem sytuacja w mieście jest z każdym dniem coraz trudniejsza, brakuje wody, elektryczności, lekarstw. 26 września zapada decyzja o kapitulacji. W sztabie naczelnego dowództwa pojawia się zdesperowany młody żołnierz z zamiarem zabicia gen. Rómmla, który jego zdaniem zdradził ojczyznę, godząc się na kapitulację. Do zabójstwa jednak nie dochodzi. Niemcy wkraczają do Warszawy, Starzyński nie chce skorzystać z ostatniej szansy wyjazdu - swoje miejsce w samolocie odstępuje amerykańskiemu dziennikarzowi. Miesiąc później zostaje aresztowany w swoim gabinecie przez gestapo i wywieziony w nieznane miejsce.