Edyta nie traci czasu. Czy jej cicha wojna z Dorotą Rabczewską nabierze teraz wyraźnych barw?
Tego nie mógł przewidzieć nikt.
Chociaż, nie jest nowością to, że Górniak i Doda nie przepadają za sobą, takiego manewru chyba nikt się nie spodziewał. Edyta Górniak, która po rozstaniu z mężem/menadżerem Darkiem Krupą, szukała nowego menadżera, obecnie powierzyła swoją karierę w ręce Mai Sablewskiej.
Sablewska po rozstaniu zawodowym z Dodą (zresztą, jak się z czasem okazało rozstały się w niemiłej atmosferze) pod swoje skrzydła wzięła młodą wokalistkę Marinę Łuczenko. Teraz Gwiazdy donoszą, że podjęła także współpracę także z Edytą Górniak.
Chyba nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że Górniak i Doda nie lubią się, a poza tym, ta pierwsza jeszcze niedawno twierdziła, że sama pokieruje swoją karierą. Co takiego się wydarzyło, że postanowiła ją powierzyć w ręce byłej menadżerki Dody?
Czytaj także:
Czy Doda poniżyła Edytę Górniak!?
Doda się wścieknie? Górniak zarobi więcej!
