„Guerrilla”. Rewolucja na granicy wiarygodności [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
"Guerrilla" to opowieść o parze czarnoskórych aktywistów, którzy walczą przeciwko niesprawiedliwości i uprzedzeniom rasowym w Londynie lat 70. Pierwszy odcinek produkcji zostanie udostępniony w serwisie HBO GO już w piątek, 14 kwietnia. Jak oceniamy ten serial? Sprawdźcie!

„Guerrilla” to w dużym skrócie serial o konflikcie rasowym w Londynie w latach 70-tych, konflikcie, a właściwie krwawej rewolucji. Fabuła serialu rozpoczyna się w 1971 roku, kiedy to brytyjski parlament uchwalił wysoce dyskryminującą ustawę imigracyjną. Kraj zalewa fala protestów, biali występują przeciwko czarnym, czarni przeciwko czarnym. Panuje chaos, prawdziwa destrukcja w sferze społecznej.

W tych brutalnych okolicznościach poznajemy dwójkę idealistów – Jess i Marcusa – kochanków i aktywistów, zaangażowanych w walkę o wolność i prawa swojej mniejszości. Ona jest pielęgniarką, która wyemigrowała z Indii. Gorąca głowa, niecierpliwa i gotowa postawić wszystko na jedną kartę. Większość jej decyzji motywuje trudna relacja z ojcem, odsiadującym polityczny wyrok. On czarnym Brytyjczykiem – nauczycielem, który ze względu na kolor skóry nie może znaleźć pracy w zawodzie. Rozważnym i starającym się patrzeć na całą sprawę chłodnym okiem. Tutaj na ich drodze staje Black Power Desk - tajna komórka wywiadowcza brytyjskiej policji, której zadaniem jest niszczenie w zarodku wszelkich form aktywizmu czarnoskórych obywateli. W swoich niejawnych i podstępnych działaniach organizacja ucieka się do ekstremalnych środków, a na jej czele stoi Nicholas Pence.

Punktem zwrotnym w życiu dwójki aktywistów okazuje się wiec przeciwko dyskryminującym przepisom. Podczas zgromadzenia jeden z ich przyjaciół, namierzony wcześniej przez komórkę wywiadowczą, zostaje pobity na śmierć. To wydarzenie wstrząsa bohaterami i pcha ich do podjęcia decyzji o aktywnym włączeniu się w działalność wolnościową. Zaczynają od brawurowej i wyjątkowo sprawnie (jak na nowych żołnierzy) przeprowadzonej akcji uwolnienia więźnia politycznego. Tutaj pojawia się mój problem z wiarygodnością tej partyzantki, a w szczególności Jess, która z niesamowitą łatwością chwyta za broń, a dzień na froncie podsumowuje słowami we’re so f–king cool.

Pomijając tego typu absurdy i balansowanie wyróżnionego Oscarem Johna Ridley’a na granicy wiarygodności, serial ma w sobie sporo melancholii, pewnego rodzaju nostalgii. „Guerrilla” wydaje się świetnie wpisywać w ducha niespokojnych czasów tamtych i obecnych, bo przecież strach przed wielokulturowością nie zniknął, a wciąż tylko się pogłębia. Jeśli jednak mam być szczera, to jeden odcinek to zdecydowanie za mało, by uczciwie oceniać „Guerrillę”.

Kultura i rozrywka

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie mogę napisać, że jestem w pełni usatysfakcjonowana tym, co zobaczyłam. Mam wrażenie, że czegoś w tej historii zabrakło, mimo że pod względem głównego motywu, jakim jest rewolucja, w pierwszym odcinku dużo się działo. Mamy historię zakochanych rewolucjonistów, walczących o swoje prawa, z łatwością odbijających więźniów politycznych i uchodzących w tym wszystkim bez szwanku. Co czeka nas dalej? Nie wiem, ale jeśli ta dwójka wystąpi wkrótce przeciwko sobie, a wszystko na to wskazuje (Marcus wydaje się podchodzić do sprawy z dużą dozą rozsądku, z kolei Jess mówi, żemusi być z kimś, kto chce robić wielkie rzeczy), to zrobi się zbyt melodramatycznie. Nie ośmielę się dalej prorokować. Rasizm i nierówności społeczne to niezwykle aktualny, ale i skomplikowany temat, a „Guerrilli” będę się bacznie przyglądać. Oby nie skończyła tak jak ostatnia kampania Pepsi z Kendall Jenner w roli głównej.

Nasza ocena: 7/10

adriana.slowik#polskapress.pl

"Guerrilla" 14 kwietnia w HBO GO. Kolejne odcinki udostępniane będą w każdy piątek. Emisja na antenie HBO3 od 17 maja

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Ida Nowakowska ma nowy wygląd i... pracę! Jest teraz gwiazdą węgierskiej telewizji!

Ida Nowakowska ma nowy wygląd i... pracę! Jest teraz gwiazdą węgierskiej telewizji!

Marta Nawrocka też jest fanką tatuaży. Jak wypada na tle wytatuowanego męża?

Marta Nawrocka też jest fanką tatuaży. Jak wypada na tle wytatuowanego męża?

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn