Gwiazda „Rolnik szuka żony” doprowadzona do łez! Wszystko przez niepełnosprawną fankę

Elżbieta Czabator z 8. edycji „Rolnik szuka żony” trafiła do programu po nieudanym małżeństwie i niestety wybrała kolejnego nieodpowiedniego osobnika - Marka, który oszukiwał ją i wpędzał w kompleksy (o jej względy starał się także Stanisław i Ryszard). Po finałowym odcinku 8 serii Rolnika zdemaskowany Marek przepadł jak meteor a Ela przeszła ogromna metamorfozę. Pomogła jej sprzedaż domu, który sąsiadował z posiadłością jej byłego męża i przeprowadzka do nowego mieszkania w bloku. Dopiero wtedy odetchnęła, poczuła się wolna i postanowiła dalej spełniać marzenia oraz dane sobie i innym obietnice. Jedną z nich właśnie spełniła a do tego polały się łzy…

Okazuje się, że rok temu do Eli odezwała się w internecie niezwykła dziewczyna – 33-letnia Marta Malec z Rzeszowa. Początkowo była jedną z fanek sympatycznej rolniczki, ale po jakimś czasie internetowa znajomość przerodziła się w wielką przyjaźń oparta na zaufaniu i wzajemnej pomocy. Co ciekawe, Marta od urodzenia chora na porażenie mózgowe i z trudem stawiająca kroki stała się wielkim wsparciem dla Elżbiety! Jak to zrobiła? Uważnie słuchała jej życiowych historii, doradzała, pocieszała, wprowadzała spokój. Niczym zawodowy terapeuta pozwała się rolniczce wygadać i cieszyła się, kiedy ta podejmowała dobre decyzje. Wreszcie nadszedł czas rewanżu, którym okazała się wizyta Elżbiety w domu swojej powierniczki.

Ta dziewczyna od dawna prosiła mnie o odwiedziny i wreszcie przyjechałam. Przyjęto mnie tu jak kogoś bardzo ważnego. To wzruszające. Popłakałam się… – wyznała nam Elżbieta Czabator.

Panie wybrały się na spacer do zabytkowej części Rzeszowa i zarażały uśmiecham każdego przechodnia. Ela prowadziła wózek inwalidzki Marty i pomagała jej w chodzeniu, które choć trudne, jest w jej przypadku możliwe. Ela już postanowiła, że zabierze swoją przyjaciółkę i jej mamę na jedną z imprez rolniczo-sanatoryjnych i przedstawi jej swoich przyjaciół z programów.

To są takie zwykłe i jednocześnie niezwykłe rzeczy. Czasem trudno nam uwierzyć, że najlepszym prezentem dla drugiego człowieka jest nasza obecność, nasz czas, nasze zaangażowanie. Ja to coraz bardziej rozumiem – mówi nam rolniczka.

W galerii znajdziecie zdjęcia ze spotkania Elżbiety Czabator z jej fanką.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl