Historia Georgette

Le roman de Georgette, Francja 2003

40-letnia Georgette pracująca jako sprzątaczka na lotnisku wygrywa dwuosobową wycieczkę na wyspę Reunion. Zabiera w podróż pochodzącą z tej wyspy przyjaciółkę.

Reżyseria:Alain Robillard

Czas trwania:105 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Komedia romantyczna

Historia Georgette w telewizji

  • Alain Robillard

    Scenariusz

  • Pierre Uytterhoeven

    Scenariusz

  • Alain Robillard

    Reżyseria

  • Telfrance

    Producent

Opis programu

Georgette jest samotną 40 - letnią kobietą, matką dorosłego syna, który prowadzi już własne życie i rzadko ma czas dla rodzicielki. Georgette pracuje jako sprzątaczka na lotnisku. Czyszcząc wnętrza samolotów, marzy, że sama też kiedyś wybierze się w egzotyczną podróż. Dlatego od lat bierze udział w różnych konkursach, ale jak dotąd udało się jej wygrać tylko prenumeratę jakiegoś pisma. Georgette ma też drugą pasję: kocha operę. W każdej wolnej chwili słucha słynnych dzieł, wspominając własne początki nauki śpiewu. Niestety, wcześnie została matką i o karierze artystycznej musiała zapomnieć. Pewnego dnia szczęście w końcu się do niej uśmiecha i Georgette wygrywa dwuosobową wycieczkę na wyspę Reunion. W podróż zabiera swoją najlepszą przyjaciółkę z pracy, Lydie, pochodzącą właśnie z tej wyspy. Lydie, która skrywa przed wszystkimi wstydliwą tajemnicę z przeszłości, początkowo wcale nie chce wracać w rodzinne strony, w końcu jednak zmienia zdanie, żeby nie psuć przyjaciółce wymarzonych wakacji. Na lotnisku w Paryżu obie panie przypadkowo poznają słynnego pianistę Tancrede'a de Ferte - Laroche, który wykłóca się z obsługą o miejsce w I klasie. Lydie, której przystojny artysta wpadł w oko, zgadza się z nim zamienić biletami, ale mężczyzna nie potrafi docenić jej gestu. Przez całą drogę zachowuje się też arogancko wobec siedzącej obok niego Georgette. Na miejscu, gdy okazuje się, że nie przysłano po niego limuzyny, przyjaciółki znów przychodzą mu z pomocą: proponują, żeby pojechał z nimi przysłanym po nie samochodem, skoro i tak wszyscy mają mieszkać w tym samym hotelu. Nie zmienia to jednak niechętnego nastawienia Tancrede'a. Onieśmielona otaczającym ją luksusem Georgette szybko zaczyna żałować, że przyjechała na Reunion. Czuje się nieatrakcyjna, uważa, że nie pasuje do tego miejsca. Już podczas pierwszej kąpieli w morzu o mało się nie topi. Na szczęście, z pomocą przychodzi jej w porę Tancrede. To pozwala im przełamać dotychczasowe lody. Pianista zaprasza ją na swój koncert, a Georgette z radością przyjmuje zaproszenie.