I Brigitte stworzyła Bardotkę

Pojawienie się Brigitte Bardot wstrząsnęło pod koniec lat 50. zamożną, mieszczańsko - konformistyczną Francją. Wyzywająca i efektowna, szokująca swobodą obyczajów piękność błyskawicznie osiągnęła status międzynarodowej gwiazdy, widniała na tysiącach fotografii, okładek, plakatów. Simone de Beauvoir poświęciła jej esej, Sagan pisała o niej z zachwytem, De Gaulle stwierdzał, że "ta młoda dama ma w sobie prostotę najlepszej próby", a gazety nazywały ją "najlepszym towarem eksportowym Francji". Brigitte Bardot urodziła się w 1934 r. w bogatej rodzinie paryskiego przemysłowca Louisa Bardot, który - choć surowy - był zarazem czuły i zawsze chronił córkę swoim autorytetem. Brigitte pobierała lekcje tańca, rodzina widziała ją już na scenie Opery Paryskiej, ale jednocześnie młoda panienka otrzymała propozycję pozowania do zdjęć dla "Le jardin des modes", "Elle" i "Paris Matcha". Mimo zastrzeżeń rodziców spotykała się też z Rogerem Vadimem, którego w 1952 r. poślubiła. Bardzo chciała występować w filmach. W 1956 r. zagrała w legendarnym już dzisiaj "I Bóg stworzył kobietę" Vadima. Stała się słynną BB, a wraz z nią słynne stało się również Saint - Tropez, gdzie rozgrywała się akcja filmu. Bardot nigdy nie planowała swojej kariery, decyzje podejmowała spontanicznie. W jej dorobku są takie filmy, jak: "Na wypadek nieszczęścia", gdzie partnerowała Jeanowi Gabinowi, "Prawda" z Charles'em Vanelem, "Shalako" z Seanem Connerym, "Bulwar rumu" z Lino Venturą, "Pogarda" z Michelem Piccolim, "Królowe Dzikiego Zachodu" z Claudią Cardinale czy "Viva Maria! " z Jeanne Moreau. Grała u najlepszych francuskich reżyserów tamtego okresu: Allegreta, Clouzota, Autant - Lary, Duviviera, Malle'a, Godarda. Mimo to dla wielu była tylko przeciętną aktorką, głupiutką blondynką, ekranową ozdobą. Bardzo przeżywała takie opinie. BB odciskała swoje piętno nie tylko na francuskim kinie i moralności tamtych lat, ale i na ówczesnej modzie.