Infekcja

Bostońska firma Whitefield Industries, wspierana przez burmistrza i innych ważnych urzędników, wyraża swoją wielką troskę o zdrowie wszystkich mieszkańców, zachęcając przy tym do kupna produkowanej przez siebie krystalicznie czystej wody mineralnej o nazwie Hydropure. Na rynek mają też niebawem trafić ich warzywa i owoce uprawiane w sposób naturalny. Prezes firmy, Peter Whitefield, w imieniu swoim i całej załogi, zobowiązuje się walczyć o dobro każdego obywatela miasta. Sprawa naturalnej żywności jest o tyle ważna, że w Bostonie szerzy się niezidentyfikowana zaraza. Bostońska plaga rozprzestrzenia się na całe wschodnie wybrzeże, a władze uspokajają mieszkańców, że wszyscy otrzymają należną im pomoc. Szansą na przeżycie jest spożywanie jedynej zdatnej do picia wody Hydropure. W Bostonie jest jednak grupa zapaleńców, którzy nie wierzą w dobre intencje Petera Whitefielda i jego popleczników. Uważają oni, że pod przykrywką firmy Whitefield ukrywają się groźni przybysze z innej planety, którzy chcą zainfekować Ziemian, zamieniając ich w posłuszne im potwory. Lambert i jego ludzie od dawna obserwują laboratorium firmy i skorumpowanych wysokich urzędników państwowych. Są przekonani, że większość mieszkańców Bostonu już została zarażona. Tropieni i bezwzględnie likwidowani przez ochronę firmy obrońcy ludzkości wykruszają się jednak. Z dwudziestoosobowej grupy wkrótce zostaje już tylko Lambert, który zabija burmistrza i pobiera od niego krew, by oddać ją do analizy. Ścigany przez uzbrojonych policjantów i strażników, dociera do redakcji "Boston Daily", gdzie ma się spotkać z dziennikarką Lisą Wallace, która może mu pomóc w odkryciu prawdy o ludziach związanych z firmą Whitefield. Niestety, nie zastaje dziennikarki, ale natyka się na jej byłego narzeczonego, Bena Moshera, i to jemu powierza bezcenny dowód. Wkrótce Lisa i Ben - przekonani, że Lambert miał rację - łączą siły. Szybko orientują się, że ich tropem podążają bezwzględni pozaziemscy zabójcy, którzy nie cofną się przed niczym.