Inwazja zombie

Pewna Amerykanka uczy swoje dzieci, jak walczyć z zombie i jak zabezpieczyć dom przed ich atakiem. W Kansas powstała organizacja pod nazwą Anti-Zombie Militia, która w swojej tajnej kwaterze gromadzi zapasy, pozwalające jej członkom przetrwać nadciągającą ich zdaniem katastrofę. Skąd wzięła się ta paranoja? Dlaczego tak zdumiewające spekulacje zyskują nadspodziewanie liczne grono zwolenników? Czy istnieją jakiekolwiek realne przesłanki dla podobnych obaw? Na te pytania próbują odpowiedzieć autorzy filmu dokumentalnego "Inwazja zombie", ukazującego zaskakujący fenomen ostatnich lat oraz jego społeczny, kulturowy i naukowy kontekst. Przypadki szokujących i brutalnych kanibalistycznych ataków, które odbiły się głośnym echem w mediach, sprawiły, że wielu ludzi zaczęło wierzyć w najbardziej niewiarygodne wizje przyszłości. W dokumencie "Inwazja zombie" występują osoby, które nie tylko wierzą, że może nas czekać inwazja żywych trupów, ale wręcz przygotowują się na taki apokaliptyczny scenariusz. Poznajemy także naukowców, którzy odnoszą się do prawdopodobieństwa zaistnienia takich zdarzeń i ich możliwego przebiegu. Jeśli pominiemy zaczerpnięty z horrorów motyw zmarłych powstających z grobów, a skupimy się na samej przemianie, jakiej może ulec człowiek pod wpływem na przykład zmutowanych wirusów, to może się okazać, że osobniki zachowujące się jak zombie nie są tylko wytworem wybujałej wyobraźni… Jak mówi Dr Steven Scholzman z Harvard Medical School, "Wirusy są zdumiewającymi organizmami i mogłyby bardzo skutecznie przeobrazić nas w coś na kształt zombie… Mogą się rozprzestrzeniać wykorzystując nasze DNA, co doskonale pasuje do scenariusza pandemii zombie."