James Dean: Początki w telewizji

Jamas Dean zginął w wypadku samochodowym w wieku 24 lat. Zagrał w trzech kinowych filmach fabularnych - role w "Na wschód od Edenu", "Buntowniku bez powodu" oraz "Olbrzymie" wystarczyły aby zapewnić mu nieśmiertelną sławę. Zanim jednak Dean stał się idolem milionów młodych ludzi na całym świecie zdążył pojawić się w blisko 30. programach telewizyjnych. Grywał w nich epizody, mniejsze i większe role. "James Dean: Początki w telewizji" to wybór dwóch spektakli telewizyjnych należących do najciekawszych produkcji z udziałem Deana z przed-gwiazdorskiego okresu jego kariery. Pierwsza sztuka należy do cyklu przedstawień "Armstrong's Circle Theatre". Przedstawienie pochodzi z 1953 roku i zatytułowane jest "Dzwony Cockaigne". Dean gra tu młodego robotnika usiłującego zdobyć pieniądze na leczenie chorego dziecka. Drugi spektakl został zrealizowany w roku 1954 w ramach popularnego w Ameryce tamtej dekady "General Electric Theatre". Gospodarzem serii przedstawień był późniejszy prezydent USA Ronald Reagan. James Dean zagrał w sztuce "Jestem głupcem", gdzie wcielił się w rolę ubogiego chłopaka, który zakochuje się w najbogatszej dziewczynie w miasteczku. Partnerką aktora była tu Natalie Wood - rok później młodzi aktorzy mieli spotkać się na planie "Buntownika bez powodu". "Dzwony Cockaigne" i "Jestem głupcem" to unikalna okazja obejrzenia Jamesa Deana, zanim stał się ikoną swojej generacji. Już wtedy był interesującym aktorem - miał w sobie buntowniczy niepokój i młodzieńczą, przyprawioną nerwowością charyzmę, którymi w przyszłości miał podbić publiczność na całym świecie. W obydwu telewizyjnych rolach dostrzec można zapowiedź przyszłych wielkich kreacji z "Olbrzyma" czy "Na wschód od Edenu".