Wyjście Joanny Jabłczyńskiej z pokazu marki BOHOBOCO zostało dostrzeżone przez media, które zadawały sobie pytanie, co się stało, że aktorka demonstracyjnie opuściła imprezę. Joanna Jabłczyńska na swoim profilu na Facebooku zamieściła długi wpis, w którym wyjaśniła powody swojej decyzji.
CZYTAJ TAKŻE:
JOANNA JABŁCZYŃSKA LUBI BYĆ NAGO
JOANNA JABŁCZYŃSKA NIE BĘDZIE POZOWAĆ NAGO
"Duchota, przepychanki i kłótnie o to kto jest na liście, a kogo nie ma, kto miał być z osobą towarzyszącą, a kto sam, skargi, groźby, zażalenia i w tym wszystkim powoli tracąca cierpliwość moja skromna osoba. Wreszcie udało się dotrzeć do bacznie strzeżonej bramki i po wymianie kilku zdań dostać się do upragnionego środka. A tam? no właśnie nic. Pytam nadal grzecznie gdzie powinnam usiąść, tak żeby nikogo nie podsiąść (choć inni siadali zgodnie z zasadą kto pierwszy ten lepszy nie bacząc na nazwiska znajdujące się na krzesłach. Chcąc uniknąć niezręcznej sytuacji pt. "to nie Pani miejsce" czekałam pokornie na mój "przydział"... stałam wraz z grupką równie zagubionych na środku wybiegu zaraz obok Organizatorów... i stojąc tak zapytałam samą siebie "ZA CZYM kolejka ta stoi??!!". Czy naprawdę warto tu nadal stać, czuć się jak piąte koło u wozu i prosić ewentualnie o miejsce siedzące? Poczekałam jeszcze trzy minuty i nadal grzecznie podziękowałam i wyszłam. Pokazu nie widziałam. I myślę, że na pokaz duetu Bohoboco już się nie wybiorę. Dobranoc" - napisała Joanna Jabłczyńska (pisownia oryginalna).
CZYAJ TAKŻE:
JOANNA JABŁCZYŃSKA WCIĄŻ CHCE BYĆ PRAWNIKIEM
JOANNA JABŁCZYŃSKA ODKRYŁA ZDRADĘ OJCA
