Kabul, gdzie córka jest chłopcem

"Bacha posh" - tak Afgańczycy nazywają dziewczynkę przebraną za chłopca. Rodzice wybierają takie rozwiązanie, zakazane przez islam, ale tolerowane do chwili osiągnięcia dojrzałości przez dziewczynkę, z wielu powodów. W szarawarach i czapce dziewczynka zyskuje prawo do robienia tego, czego zabrania jej prawo. Przebranie zapewnia jej ochronę. 9 - cioletnia Shabina od miesięcy przebiera się za chłopca. Codziennie rano pomaga jej w tym matka. Przebrana może wyjść sama na ulicę i pracować. Rano pomaga ojcu otworzyć sklepik, który zapewnia utrzymanie rodzinie. Shabina chciałaby być zwyczajną dziewczyną, ale los wyznaczył jej inną rolę. Kto wie, co sama wybierze za kilka lat? Ile takich dziewcząt żyje w Afganistanie? Trudno ocenić. Ta praktyka jest tu powszechna, ale zakazana przez islam stała się tabu. W patriarchalnym społeczeństwie dziewczynki w ten sposób uwalniają się od ograniczeń. Na ulicach, w szkołach i na stadionach udają chłopców, żeby się uczyć, pracować i chodzić bez tradycyjnego stroju. Dzięki temu poznają smak wolności. I tylko nieliczne godzą się z niej zrezygnować, chociaż płacą za to wysoką cenę, bo kobieta w męskim przebraniu odbiega od prezentowanej przez mułłów interpretacji islamu. "Bacha posh" jest tolerowana do momentu osiągnięcia dojrzałości. Wtedy znów musi stać się kobietą. Jedna z bohaterek filmu, która nazwała siebie Jack, tego nie zrobiła. Jak mówi: dobrze się czuje w męskim stroju. Jest wolna. Może prowadzić samochód, iść na zakupy. Ubrana jak dziewczyna nie mogłaby tego robić. Ale żyje w strachu, że zostanie zdemaskowana. W filmie poznamy takie dziewczęta i kobiety. Dowiemy się, dlaczego rodzice zmusili je do noszenia męskich strojów albo czemu same się na to zdecydowały. Odkryjemy, co się dzieje, gdy powinny na powrót wejść w kobiecą skórę. Zobaczymy ich niełatwe życie, gdy grozi im śmierć z rąk ortodoksyjnych mężczyzn. Przed nimi trudny wybór, bo kobiety wiodą bardzo ograniczoną egzystencję skrępowaną zasadami szariatu.