Kaliningradczycy

Polska 2003

Czas trwania:25 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Dokument/Reportaż

Kaliningradczycy w telewizji

Opis programu

Zdaniem rosyjskich dziennikarzy, w roku 1946 roku władza przemianowując Koenigsberg na Kaliningrad podrzuciła potomnym bombę z opóźnionym zapłonem. To jednak, że w roku 2005 Koenigsberg ukończy 750 lat, a w 2006 Kaliningrad - 60 i obchodzone tam w przeszłości jubileusze okażą się nieprawdziwe, wydaje się bez znaczenia wobec problemów, z którymi muszą się zmagać władze obwodu kaliningradzkiego i jego mieszkańcy, wśród których mimo wszystko nie brak optymistów. W obwodzie tym mieszka 78, 5 proc. Rosjan, 8, 5 proc. Białorusinów, 7, 3 proc. Ukraińców, 2 proc. Litwinów, a poza tym Mordwinowie, Tatarzy, Niemcy, Żydzi, Czuwaszowie i jeszcze inne narodowości. W ostatnim dziesięcioleciu zjechało tam wielu przesiedleńców z innych rejonów dawnego ZSRR. W większości są to Rosjanie z Kazachstanu, przeważnie dobrze sytuowani i przedsiębiorczy, którzy liczą, że wraz z rozszerzeniem Unii Europejskiej, obwód kaliningradzki znajdzie się w jej ramach i pojawią się nowe możliwości działalności gospodarczej. Rozszerzenie Unii nie jest dla nich zjawiskiem negatywnym. Budują nowe życie. Nie jest to łatwe. Halina Aczkasowa rozmawia z historykami z Uniwersytetu Kaliningradzkiego, dziennikarzami z "Kaliningradzkiej Prawdy", z politykami, rosyjskimi Niemcami z osady Rozdolnoje, z duchownymi z Cerkwi prawosławnej, Kościołów katolickiego i ewangelicko-luterańskiego, z lekarzami walczącymi z gruźlicą i AIDS, z przedstawicielami władz Okręgu Kaliningradzkiego oraz miast Swietłogorska i Czerniachowska. Pokazuje złożone problemy gospodarcze, społeczne, narodowościowe tego rejonu Rosji. Przedstawia nadzieje kaliningradczyków i ich obawy. Jeśli wraz z rozszerzeniem Unii ich mała ojczyzna zostanie odizolowana od Polaków i Litwinów, z którymi łączą ich dziś silne więzi gospodarcze, jeśli zostanie odizolowana od Europy - zostanie skazana na stagnację, mimo swoich bogactw naturalnych, nadbałtyckich kurortów, rzutkości i pragnienia dorównania sąsiadom w ich rozwoju. Wiedzą, że zależy to od stosunków Rosji z Unią, a na to wpływ mają niewielki.