„Kamerdyner” [RECENZJA]. Epicka opowieść o zgwałconej i sponiewieranej Polsce. Najlepszy film Filipa Bajona od lat?

Krzysztof Połaski
Rafal Piajanski / materiały prasowe dystrybutora Next Film
Zdjęcia do „Kamerdynera” Filipa Bajona powstawały około czterech lat, a projekt napotykał kolejne finansowe przeszkody. W sumie nic dziwnego, bo tytuł zrealizowany z takim rozmachem zwyczajnie musi kosztować. I jak się okazuje, w tym szaleństwie jest metoda, ponieważ dostaliśmy najlepszy film Filipa Bajona od lat. Oceniamy film „Kamerdyner”, który na antenie TVP właśnie doczekał się swojej serialowej wersji!

Spis treści

Ludobójstwo w Piaśnicy

Ludobójstwo w Piaśnicy – to hasło wielu widzom „Kamerdynera” dotąd mogło być obce; film Filipa Bajona, napisany przez Mirosława Piepkę, Michała S. Pruskiego oraz Marka Klata, odkrywa raczej niezbyt znane szerokiej widowni karty z historii Polski, a także przybliża tragiczne losy Kaszubów podczas obydwu wojen światowych i tuż po 1945 roku. Scena w lesie, chociaż nie jest dokładnym odwzorowaniem faktów historycznych, poraża swoją dosłownością i emocjonalnie wbija się w człowieka. Jeżeli twórca chciał, aby widzowie na długo zapamiętali ten obraz, to swój cel osiągnął w stu procentach.

Jest rozmach

Filip Bajon lubi rozmach w kinie i to widać, lecz jednocześnie tym razem na szczęście potrafił też skorzystać z wszelkich zgromadzonych środków. Chociaż niestety minimum w dwóch scenach zdecydował się na bardzo tanie chwyty, aczkolwiek mimo wszystko nie zaburzają obrazu całości. Pod względem technicznym, operatorskim, scenograficznym oraz kostiumowym „Kamerdyner” jest perełką. Doskonale się na to patrzy.

Doskonały materiał na serial

Większy problem jest z odpowiednią ekspozycją wątków. „Kamerdyner” jest zarówno za długi, jak i niepełny. Brzmi paradoksalnie, ale to zwyczajnie doskonały materiał na serial, bo trudno burzliwą historię Polaków, Niemców i Kaszubów zamknąć w 150 minutach. Skróty były nieuniknione. „Kamerdyner” to przede wszystkim opowieść o Polsce – tej zranionej, zdradzonej, zgwałconej i sponiewieranej. Bajon nie musi epatować na ekranie wojną, aby pokazać jej okrucieństwo oraz bezsens. Dlatego żałuję, że często merytoryczne sceny były wypierane przez – w zasadzie niepotrzebny – miłosny wątek Mateusza (Sebastian Fabijański) i Marity (Marianna Zydek). Ich relacja, pozbawiona większej chemii, właściwie jest tylko dodatkiem do tej historii, bez którego film mógłby jeszcze dosadniej wybrzmieć.

Wybitny Janusz Gajos

„Kamerdyner” Januszem Gajosem stoi. Wybitna kreacja. Odkryciem tej produkcji okazała się Diana Zamojska, która w pełni wykorzystała swoją ekranową obecność, tworząc bardzo intrygującą postać. W ciekawy sposób do swojego bohatera podszedł Sebastian Fabijański – ostrożnie, milcząco, wręcz na swój sposób niepokojąco. Dzięki temu jego Mateusz Kroll zyskał na niejednoznaczności. Wielką aktorską klasę – po raz kolejny – potwierdzili Adam Woronowicz i Łukasz Simlat. I chociaż w pierwszym momencie ich bohaterów chciałoby się okrzyknąć zwykłymi łotrami, to jednak nienawiść w ich krwi nie pojawiła się znikąd.

„Kamerdyner”, chociaż nie do końca spełniony, to ważny film i mam nadzieję, że nie przepadnie w kinach. Filip Bajon opowiada o Polsce, wprowadza do masowej wyobraźni raczej niezbyt do tej pory znane fakty historyczne, a także ucieka się do uniwersalnego przesłania, aby zawsze żyć w zgodzie z sąsiadami. I tak jak powiedział bohater kreowany przez Janusza Gajosa: z ludźmi trzeba rozmawiać.

Ocena: 7/10

Krzysztof Połaski

[email protected]

Recenzja została pierwotnie opublikowana 19 września 2018 roku.

„Kamerdyner” [RECENZJA]. Epicka opowieść o zgwałconej i spon...

od 16 lat
Wideo

Komentarze 42

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Emka
26 listopada 2018, 23:34, WS:

Film obejrzałem w dniu dzisiejszym. Fantastyczny. Fantastyczna gra aktorów szczególnie Gajosa. Tamat w zdecydowanej większości Polakom nieznany (wielu Polaków głównie z obszarów wiejskich i sympatyzują[wulgaryzm]h z pis-em uważa dzielnych Kaszubów za niemców). Jak Kaszubi czuli się związani z Polską znam również z opowiadań mojego teścia Kaszuba, który był na liście mieszkańców wioski zamieszkanej przez Kaszubów uważają[wulgaryzm]h się za Polaków oraz Niemców sporządzonej przez jednego z jego kolegów narodowości niemieckiej. Na tej liście znalazło się 49 mieszkańców wsi, których wywieziono do pobliskiego lasu i rozstrzelano.Teść znający doskonale j. niemiecki, będąc w niewoli podczas II wojny, wielokrotnie był namawiany by zrzekł się obywatelstwa polsiego. Może to żle zabrzmi, ale wtrącę tu jedną przykrą dla Polaków uwagę: część sympatyków pisu uważa Kaszubów za Niemców czyli nie patriotów, natomiast górali, z których część kolabrowała z Niemcami uważa się za patriotów. Przykre.

Obywatelstwa "polsiego". Jakiego?! 😂

E
Emka
26 listopada 2018, 23:34, WS:

Film obejrzałem w dniu dzisiejszym. Fantastyczny. Fantastyczna gra aktorów szczególnie Gajosa. Tamat w zdecydowanej większości Polakom nieznany (wielu Polaków głównie z obszarów wiejskich i sympatyzują[wulgaryzm]h z pis-em uważa dzielnych Kaszubów za niemców). Jak Kaszubi czuli się związani z Polską znam również z opowiadań mojego teścia Kaszuba, który był na liście mieszkańców wioski zamieszkanej przez Kaszubów uważają[wulgaryzm]h się za Polaków oraz Niemców sporządzonej przez jednego z jego kolegów narodowości niemieckiej. Na tej liście znalazło się 49 mieszkańców wsi, których wywieziono do pobliskiego lasu i rozstrzelano.Teść znający doskonale j. niemiecki, będąc w niewoli podczas II wojny, wielokrotnie był namawiany by zrzekł się obywatelstwa polsiego. Może to żle zabrzmi, ale wtrącę tu jedną przykrą dla Polaków uwagę: część sympatyków pisu uważa Kaszubów za Niemców czyli nie patriotów, natomiast górali, z których część kolabrowała z Niemcami uważa się za patriotów. Przykre.

"W dniu dzisiejszym" - masło maślane!!!!!

F
Fatalista
Film jest swego rodzaju i dziełem sztuki, i lekcją , jakże aktualnie nam potrzebną. Polecam.
I
Iwona
Film genialny. Na mojej liście najlepszych polskich filmów w czołówce.
d
dżou
Nie rozumiem achów nad tym kiepskim filmem. Może jest to najlepszy film Bajona, ale świadczy to tylko o tym jaki to słaby reżyser. Pełno tu rwanych i słabo narysowanych wątków, które kurczowo utrzymuje przy życiu kilku bohaterów. Za czorta nie można się wciągnąć w narrację, ale można spokojnie wyskakiwać na kawę, do sklepu lub uskutecznić drzemkę i nic się nie traci. Poza tym ten kaszubski, tłumaczony na polski białymi napisami na białym tle, koszmarek. O wciskanych na siłę, jak to się mówi, "gołych cy..kach", nie wspomnę. 3/10 to max, panie Kurski. Szkoda moich abonamentowych pieniędzy i czasu przerabiać ten chłam na serial.
K
Kaka
Wspaniały film,bardzo wzruszający,polecam....!
G
Gość
Film zieje nuda a to ze reżyserem jest Bajon nie powyższą jego walorów nie rozumiem wychwalania krytyków
N
Nudny film
Nudny film może reżyser miał jakieś ambicje ale nie trafił do mnie nie dziwie się ze polskie filmy nie zdobywają nagród są dretwe taka tematyka nikogo nie obchodzi na świecie p,
o
ola
temat ciekawy ,fabianski dretwy beztalencie jak wkazdym filmie szkoda szkoda wielka kto dał takiemu pajacykowi główna role?? gajos jak zwykle znakomity wspaniały .........
A
Ann
To prawda film przydlugawy i trochę nie bardzo zmontowany-teraz wiem dlaczego - bo były długie przerwy. Na pewno wart obejrzenia. Gajos najlepszy i Anna Radwan oraz Woronowicz. Trochę przeszkadzał mi ten wątek miłosny - zgadzam się, że film dałby radę i bez niego. Ponieważ trochę splyca ten film-koleżanka opowiadając o tym filmie mówiła o historii miłości, a film ma o wiele ważniejsze rzeczy do opowiedzenia.
p
położna
Obecnie porody wyglądają całkiem inaczej! To pocieszenie dla pań, które jeszcze nie rodziły, bo po filmie mogą stracić ochotę? Będą wolały osikowy kołek niż piękne prącie, stojące w kącie?
K
Kaszub
1. Dlaczego w całym filmie nie pada słowo Piaśnica?2. Dlaczego Król Kaszubów będący w Wersalu otrzymał nazwisko Miotke zamiast Antoni Abraham?Poza tymi uwagami film naprawdę ciekawy.
W
WS
Film obejrzałem w dniu dzisiejszym. Fantastyczny. Fantastyczna gra aktorów szczególnie Gajosa. Tamat w zdecydowanej większości Polakom nieznany (wielu Polaków głównie z obszarów wiejskich i sympatyzujących z pis-em uważa dzielnych Kaszubów za niemców). Jak Kaszubi czuli się związani z Polską znam również z opowiadań mojego teścia Kaszuba, który był na liście mieszkańców wioski zamieszkanej przez Kaszubów uważających się za Polaków oraz Niemców sporządzonej przez jednego z jego kolegów narodowości niemieckiej. Na tej liście znalazło się 49 mieszkańców wsi, których wywieziono do pobliskiego lasu i rozstrzelano.Teść znający doskonale j. niemiecki, będąc w niewoli podczas II wojny, wielokrotnie był namawiany by zrzekł się obywatelstwa polsiego. Może to żle zabrzmi, ale wtrącę tu jedną przykrą dla Polaków uwagę: część sympatyków pisu uważa Kaszubów za Niemców czyli nie patriotów, natomiast górali, z których część kolabrowała z Niemcami uważa się za patriotów. Przykre.
r
rzeczowa
Zbrodnia w Lasach Piaśnickich to w pierwszym rzędzie zbrodnia na polskiej i kaszubskiej inteligencji sprzyjającej Polsce, ponad 10 000 ofiar, tuz po zajęciu Polski przez hitlerowców. Mordowanie psychicznych pacjentów (ok. 2000), to dopiero późniejsza sprawa i to w innym kontekście.Ale dobrze, ze została w końcu pokazana i nagłośniona, ku ostrzeżeniu przyszłych pokoleń.
m
matilda
Dziwne,  ze dopiero teraz taki film o Kaszubach? Ale lepiej późno niż wcale? Pilnujmy Kaszub, żeby nam ich ktoś nie "podprowadził"? Nie będą nas zawsze bezinteresownie kochać, tylko trzeba dla nich coś zrobić? Pilnować piastowskiego dziedzictwa, a nie tylko na jagielloński Wschód, gdzie nas nikt nie potrzebuje?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn