Kłopoty z wagą - życie w rozmiarze zero

Living with Size Zero, Wielka Brytania 2008

Autorzy dokumentu przypatrują się, jaki wpływ na życie kobiet ma wzorzec kobiecej figury narzucany przez media. Bohaterkami są trzy młode osoby, które osiągnęły amerykański rozmiar zero.

Czas trwania:57 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Kłopoty z wagą - życie w rozmiarze zero w telewizji

Opis programu

Coraz częściej w mediach pojawia się krytyka promowania nienaturalnie szczupłych kobiet. Autorzy tego dokumentu biorą pod lupę tak zwany amerykański rozmiar zero (w Polsce nie ma on odpowiednika), czyli wzorzec kobiecej figury narzucany przez kolorową prasę. Przypatrują, jaki wpływ ma to zjawisko na życie zwyczajnych kobiet. Bohaterkami są trzy młode kobiety, które właśnie osiągnęły osławiony już rozmiar zero. Skrajnym przykładem chorobliwej obsesji związanej z odchudzaniem za wszelką cenę jest 22 - letnia Kelly, która w ciągu roku straciła prawie 30 kilogramów i nabawiła się poważniej bulimii. Według Kelly, wszystkie dziewczyny, które mogą się poszczycić rozmiarem zero, są ładne, szczęśliwe i mają duże powodzenie, dlatego ona chce dążyć do ideału. Kiedyś nie była taka szczupła, ale zrobiła wszystko, by osiągnąć cel, choć jej chłopak Hugo nie pochwala takiego postępowania. Zakochał się w dziewczynie o kobiecych kształtach i nie chce tego zmieniać. Kelly uparcie jednak realizuje swój plan: odchudza się na potęgę, nie stroniąc nawet od drastycznych metod. Mimo że osiągnęła wymiary przeciętnej siedmiolatki i doprowadziła do wyniszczenia organizmu, wciąż nie jest z siebie zadowolona i nadal chce się odchudzać. W przeciwieństwie do Hugo, zgorzały wielbiciel fitnessu, 38 - letni Martin, preferuje dziewczyny bardzo szczupłe. Kiedy poznał 34 - letnią Carolyn, od razu zwrócił uwagę na jej smukłą talię, biodra, chciałby, żeby jego ukochana zawsze miała taką sylwetkę. Trzecia bohaterka dokumentu to 24 - letnia Victoria. Pracowała jako pomoc biurowa, ale marzyła o sławie modelki. W liceum cierpiała z powodu niedowagi, koledzy mówili o niej, że jest wysoka, chuda i brzydka. W końcu jednak szczupła sywetka miała jej pomóc w zrobieniu kariery. Ale spotkanie z przedstawicielem agencji modelek, przyniosło wielkie rozczarowanie. Okazało się bowiem, że wskutek nacisków Światowej Organizacji Zdrowia, wymagania się zmieniły. Według nowych norm Victoria powinna przytyć przynajmniej sześć kilogramów.