Tomasz Oświeciński w filmie "Kobiety mafii" wcieli się w postać tajemniczego gangstera, Milimetra. Tak mówi o swojej roli:
To inny gangus niż Marcin Opałka z "Pitbulla", bo tamten był gangsterem, nieudacznikiem, takim lekko śmiesznym gościem, natomiast ten bohater jest prawdziwym psychopatą.
Oczywiście nie mogliśmy nie zapytać, czy bohater na którym wzorowany jest Milimetr istnieje w rzeczywistości:
To już tylko Patryk wie, ale scenariusz "Kobiet mafii" pomagali mu pisać ludzie z półświatka. Jeżeli mój pierwowzór istnieje albo istniał, to na pewno siedzi w więzieniu, bo w swoim życiu nabroił naprawdę bardzo dużo.
"Kobiety mafii" to najnowszy film Patryka Vegi, który na ekran kin pojawi się 23 lutego. Tym razem autor "Pitbulla" opowiada o przestępczości zorganizowanej widzianej oczami kobiet, które dość niespodziewanie musiały zastąpić swoich aresztowanych mężów.
Tomasz Oświeciński opowiedział nam też o współpracy i wieloletniej znajomości z Patrykiem Vegą. Sprawdźcie, co powiedział nam aktor!
