Kochamy papierosy

We Love Cigarette, Wielka Brytania 2006

Dzieje i teraźniejszość jednego z najniebezpieczniejszych nałogów - palenia papierosów. Dokument przedstawia opinie specjalistów, przestrogi lekarzy, racje uzależnionych i argumenty biernych palaczy.

Czas trwania:57 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Kochamy papierosy w telewizji

Opis programu

Jest namiętność silniejsza od wszystkich innych. Przy niej bledną nawet wzajemne uczucia Romea i Julii. Codziennie rano, na całym świecie, około miliarda trzystu milionów ludzi ma chęć, a nawet nieprzepartą ochotę, wręcz marzy tylko o jednym, za jedno oddałaby królestwo: nie za ścigłego rumaka czy skarby świata całego, lecz za wykonaną z papieru tutkę wypełnioną spreparowanymi liśćmi pewnej rośliny z rodziny psiankowatych. Za papierosa! Nie należy winić za to Krzysztofa Kolumba. Jeśli nie on, to kto inny odkryłby Nowy Świat i przywiózł zza oceanu znaną od wieków rdzennym mieszkańcom Ameryki roślinę nicotiana tobacum. Ów iście danaidowy dar szybko się przyjął po naszej stronie Atlantyku. Z pałaców, rezydencji i patrycjuszowskich domów trafił pod strzechy, z Europy powędrował na inne kontynenty, zawładnął sercami nieprzebranych rzesz palaczy. I rządzi nimi do dziś. Angielscy dokumentaliści ukazują w filmie dzieje i teraźniejszość jednego z najniebezpieczniejszych, a wobec skali zjawiska - najniebezpieczniejszego nałogu. Przedstawiają opinie specjalistów, przestrogi lekarzy, racje zagorzałych palaczy i kontrargumenty biernych palaczy, doświadczenia palaczy byłych, będących często najbardziej zdecydowanymi wrogami palenia, oraz codzienne rozterki wielkiej rzeszy ludzi pragnących rzucić fatalny nałóg, lecz z braku silnej woli tkwiących w szponach trującego uzależnienia. Prezentują także funkcjonujące w świecie przepisy, którymi ustawodawcy próbują ograniczyć - z dobrym skutkiem - praktykę palenia w miejscach publicznych. Ekspansję wielkich koncernów tytoniowych ograniczają rozmaite środki, od zakazów reklamy papierosów po wielomilionowe odszkodowania wypłacane ofiarom zabójczego "dymka". Filmowcy unikają wielkich słów i mentorskich tonów, oddają głos zarówno przeciwnikom, jak i amatorom papierosów, zachowują, jak na Brytyjczyków przystało, stosowny dystans do omawianej tematyki. Ale przytaczane przez nich liczby na każdym powinny zrobić wrażenie: na świecie wydano dziś na tytoń miliard dwieście milionów dolarów.