Lista Adriana Messengera

Zagadkowe morderstwa, intryga godna mistrza gatunku Johna Hustona i creme de la creme amantów Złotej Ery Hollywood w nietuzinkowej odsłonie. Pisarz Adrian Messenger (John Merivale) podejrzewa, że za serią pozornie niepowiązanych, przypadkowych zgonów stoi faktycznie jeden morderca, działający według pewnego klucza. Próbując znaleźć trop do rozszyfrowania zagadki, prosi o pomoc przyjaciela Anthony'ego Gethryna (George C. Scott). Ten były współpracownik Brytyjskich Służb Specjalnych przyjmuje sporządzoną przez Messengera listę zmarłych. Nie spodziewa się, że droga do rozwikłania tajemnicy będzie wyboista, a sprawa okaże się mu bliższa, niżby się mogło wydawać. Film Johna Hustona, ojca i mistrza filmu noir, reżysera "Sokoła maltańskiego", jest o tyle obrazem ciekawym, że w przewrotny sposób traktuje wielkie gwiazdy ówczesnego kina - hollywoodzcy amanci pojawiają się w rolach trzecioplanowych i wbrew przyjętemu powszechnie emploi. Tony Curtis występuje jako biedny kataryniarz, Frank Sinatra jest tu cygańskim trenerem koni, Robert Mitchum to epizodyczna ostatnia ofiara na liście, słynny sierżant Milton Warden ze "Stąd do wieczności" - Burt Lancaster - pojawia się jako stara kobieta, a Kirk Douglas występuje tu w poczwórnej roli. Dzięki fantastycznej charakteryzacji nawet wytrawni kinomani mogą mieć problem z rozpoznaniem gwiazd. Do tego grona miała podobno dołączyć Elizabeth Taylor, ale w obawie przed skutkami nadmiernej charakteryzacji, aktorka odmówiła udziału. Film doczekał się także swojej parodii. 130. odcinek słynnego serialu telewizyjnego "Get Smart", emitowanego w latach 1965-1970, nosi tytuł "The Mess Adrian Listenger". W tytułowej roli wystąpił komik Pat Paulsen.