„M jak miłość”. Teresa Lipowska o cieniach sławy. „Jestem przytrzymywana, gnieciona, dotykana, wręcz obmacywana”

Magdalena Bohdanowicz
Teresa Lipowska to bezdyskusyjnie jedna z najpopularniejszych obecnie aktorek. To w dużej mierze zasługa serialu „M jak miłość”, w którym pojawia się od 1. odcinka. Jednak sława ma swoje tak zalety, jak i minusy. Ceniona aktorka zdradziła, że bywa czasami naprawdę mało zabawnie.

Teresa Lipowska o kulisach sławy

Teresa Lipowska to jedna z najbardziej cenionych polskich aktorek. Obecnie kojarzona jest głównie przez pryzmat roli Barbary Mostowiak w „M jak miłość”, gdzie występuje od 1. odcinka, jednak może pochwalić się wyjątkowo bogatą filmografią. Jej początki sięgają już 1950 roku, kiedy to jako 13-latka wystąpiła w filmie „Pierwszy start” Leonarda Buczkowskiego.

Aktorka ma dziś 85 lat i jak wielu polskich seniorów korzysta co jakiś czas z uroków sanatoryjnych zabiegów. Serwis Echo Dnia podaje, zauważa Plotek, że aktorka postanowiła w ostatnim czasie zadbać o zdrowie i pojechała do sanatorium w Busku-Zdroju. W rozmowie zdradziła, jak reagują na nią pozostali kuracjusze. Niestety - nie zawsze są to komfortowe dla niej sytuacje.

Często, gdy ktoś kulturalnie rozpocznie rozmowę, siadam z nim do kawy, ale czasami bywa i tak, że ktoś z daleka krzyczy: ja panią znam, pani Basiu. Lubują się w tym szczególnie kuracjuszki. Podbiegają i wtedy jestem przytrzymywana, gnieciona, dotykana, wręcz obmacywana. To są minusy popularności. Można się do tego przyzwyczaić, ale do pewnego stopnia - cytuje jej słowa wspomniany serwis.

A Wy jakbyście zareagowali na panią Teresę?

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ella
Pojechala d ojk sanatoriumna N FZ to normalne że ludzie są ciekawi kontaktu z nią mogła jechać prywatnie do na Róży " w Ustroniu wtedy miała by mniejsze zainteresowanie jej osobą .ale taki pobyt w Ustroniu trochę kosztuje .
A
Ana
No nic takiego.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu „M jak miłość”. Teresa Lipowska o cieniach sławy. „Jestem przytrzymywana, gnieciona, dotykana, wręcz obmacywana”
W
Wanda K.
My znamy wielu aktorow,oni nas nie. Nie wyobrazam sobie,zeby kogos zaczepiac albo dotykac.Zwyczajny brak kultury i taktu.
F
Fin
Ludzie myślą,że mają takie prawo,bo przecież znają ją...ale trzeba pomyśleć że to nie jest kukiełka z ekranu.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn