Mafia, jaka mafia?

Jak to się stało, że z luźno powiązanych ze sobą gangów mafia stała się efektywną międzynarodową organizacją kryminalną, która działa dziś równie skutecznie jak korporacje biznesowe? W 1931 roku pod przewodnictwem legendarnego gangstera Charlesa "Lucky'ego" Luciano, amerykańscy przywódcy mafijni stworzyli własne "władze", by ustanowić wspólną politykę swoich organizacji w Nowym Jorku, Buffalo, Chicago i innych miastach USA. W 1957 roku sycylijscy i amerykańscy gangsterzy spotkali się w luksusowym hotelu w Palermo w celu rozwinięcia współpracy w zakresie handlu heroiną. Umowa między nimi polegała na tym, że Sycylijczycy będą produkować i eksportować narkotyki do Stanów Zjednoczonych. To była produkcja heroiny na niespotykaną wcześniej skalę, a obie organizacje czerpały z niej pokaźne zyski. Ale za sukces przyszło im słono zapłacić. Początek rozłamu "mafijnego przedsiębiorstwa" rozpoczął się od akcji policyjnej na największym w historii zjeździe gangsterów w Apalachin, w stanie New York. Dalszy upadek odbywał się na oczach telewidzów we wczesnych latach 60., kiedy to sławny mafiozo Joseph Valachi zaczął współpracować z policją. Amerykańskie sądy miały wreszcie dowody na istnienie kryminalnego syndykatu. Wejście mafii w biznes heroinowy rozpętało spiralę przemocy i zmobilizowało władze do skutecznej walki ze zorganizowaną przestępczością. Od tamtego momentu mafia obumiera i traci swoje wpływy.