Mały Wielki Człowiek
Little Big Man, USA 1970
Do Jacka Crabba, przebywającego w domu opieki 121-letniego weterana wojen indiańskich, zgłasza się badacz historii, ciekaw dawnych obyczajów Czejenów. Jack opowiada mu swoją historię.
Reżyseria:Arthur Penn
Czas trwania:139 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Western
Mały Wielki Człowiek w telewizji
Galeria
Dustin Hoffman
jako Jack Crabb
Martin Balsam
jako Allardyce T. Merriweather
Faye Dunaway
jako pani Pendrake
Dan George
jako Stara Skóra
Richard Mulligan
jako General Custer
Jeff Corey
jako Dziki Bill Hickock
Mike Moder
Drugi reżyser
Malcolm R. Harding
Drugi reżyser
Jerry Preshaw
Drugi reżyser
David M. Robertson
Drugi reżyser
Lynn Del Kail
Charakteryzacja
Terry Miles
Charakteryzacja
Opis programu
Określany często przez krytyków mianem antywesternu, film Penna jest w rzeczywistości konglomeratem gatunków: epickiego westernu, rozprawy oświeceniowej o XIX - wiecznym poczciwcu z amerykańskich kresów, opowieści sowizdrzalskiej, ostrej satyry ze współczesnymi aluzjami politycznymi, a wreszcie paradokumentu etnograficznego. Po raz pierwszy w kinie mówi się tutaj (podobnie jak w nakręconym w tym samym roku "Niebieskim żołnierzu") o eksterminacji Indian jako o ludobójstwie. Z bogatej, wielowątkowej powieści Thomasa Bergera, który - tak jak bohater filmu - wychowywał się wśród Indian, wybrał Penn tylko niektóre tematy, koncentrując się na sprawie rozgromienia Czejenów. Film opowiada o życiu weterana wojen indiańskich, Jacka Crabba, ale równorzędną postacią tej opowieści jest generał George Armstrong Custer, krwawy pogromca Indian. W odróżnieniu od wielu filmów ukazujących go jako postać heroiczną, Penn daje portret karykaturalny, a wielka bitwa nad rzeką Little Big Horn, w której poniósł on śmierć, przedstawiona jest jako pomyłka militarna wynikająca z głupoty generała. W filmie pojawiają się również liczne postaci historyczne należące do mitologii Dzikiego Zachodu (np. rewolwerowiec Wild Billy Hickok), też nakreślone na przekór tej mitologii. Do Jacka Crabba, 121 - letniego weterana wojen indiańskich, przebywającego w domu opieki, zgłasza się badacz historii, ciekaw dawnych obyczajów Czejenów. Jack opowiada mu swoje barwne dzieje. Jego rodzinę podczas wędrówki przez prerię wymordowali Indianie zplemienia Paunisów. 10 - letniego Jacka schwytali Czejenowie, a ich wódz, Stara Skóra, postanowił wychować go na wojownika. W czasie napadu na obóz Paunisów Jack, jeszcze jako chłopiec, zabił przypadkowo dorosłego przeciwnika i otrzymał za to przydomek Małego Wielkiego Człowieka. Schwytany z kolei przez żołnierzy amerykańskich, Jack został oddany pod opiekę pastora Pendrake'a, który postanowił uczynić z niego dobrego chrześcijanina. Jack bardzo był rad zapałom, z jakimi dużo młodsza od męża pastorowa, Louise, oddawała się jego pielęgnacji, ale zniechęciło go odkrycie, że jeszcze chętniej oddawała się sklepikarzowi z miasteczka. Wstąpił więc na służbę do wędrownego sprzedawcy fałszywych leków. Po zdemaskowaniu jego oszustw klienci wytarzali sprzedawcę i pomocnika w smole i pierzu. Przywódczynią niezadowolonych okazała się siostra Jacka, Caroline, której niegdyś nie chcieli Czejenowie. Zabrała brata do domu i nauczyła go strzelać. Jack odkrył w sobie talent rewolwerowca, ale szybko zerwał z tym zajęciem, wstrząśnięty zabójstwem niewinnego człowieka dokonanym przez słynnego Wild Billa Hickoka. Poślubiwszy cnotliwą Szwedkę, Olgę, Jack został sklepikarzem. Nie na długo. Oszukany przez wspólnika zbankrutował. Dołączył wówczas wraz z żoną do zmierzającej na Zachód karawany generała Custera. W czasie potyczki z Indianami Olga została porwana, a Jack wstąpił do oddziału Custera. Ale z powodu krzywych nóg mógł zostać co najwyżej poganiaczem mułów. Niezadowolony ze swej nowej roli, przy pierwszej okazji zdezerterował. Uratował rodzącą indiańską dziewczynę i wraz z nią przybył do rezerwatu Czejenów. Spokojne życie wśród Indian przerwał napad żołnierzy Custera, którzy wymordowali prawie wszystkich mieszkańców rezerwatu. Szukając zemsty, Jack wrócił do służby w armii z zamiarem zamordowania generała. Ale nie było to takie proste.