Maska szkarłatnego moru

Dwunastowieczny władca, w obawie przed śmiercionośną zarazą zamyka się wraz z dworem w warownym zamku. Książe Prospero (Vincent Price) jest XII-wiecznym despotą, wyznawcą szatana i amatorem pikantnych zabaw. Kiedy w kraju wybucha dziesiątkująca ludność zaraza nazywana Czerwonym Morem, arystokrata zamyka się wraz z podwładnymi w swoim zamku. Tam, drwiąc sobie z wszechobecnej śmierci, Prospero oddaje się wyuzdanym ucztom i dekadenckim orgiom. Przeznaczenie jednak dosięgnie i jego - śmierć przedostanie się do warowni Prospera razem z tajemniczym gościem, który pewnego dnia stanie przed obliczem okrutnego władcy. Ekranizacja opowiadania Edgara Alana Poego "Maska czerwonego moru" uważana jest za jeden z najbardziej udanych filmów grozy Rogera Cormana. Krytycy chwalili horror przede wszystkim za jego oniryczny charakter, który reżyser osiągnął głównie dzięki specyficznej kolorystyce (zasługa techniki Pathé-color), w której dominowały barwy zielone, sine i czerwone oraz scenografii podkreślającej umowną scenerię opowiadań Poego (wszystkie filmy czarnej serii Corman kręcił w atelier). "Maska czerwonego moru" była też pierwszym filmem zrealizowanym przez tego twórcę w Anglii. Corman, znany ze swojego talentu do pomnażania pieniędzy, przeniósł swój plan na Wyspy Brytyjskie, aby skorzystać z tamtejszego prawa podatkowego, według którego każda brytyjska produkcja filmowa nakręcona z udziałem Brytyjczyków otrzymywała rządowe dofinansowanie. Opowiadanie "Maska czerwonego moru" Poego okazało się zresztą inspiracją nie tylko dla filmowców - kilka lat temu podczas festiwalu "Warszawska Jesień" zaprezentowano utwór fortepianowy pod tym właśnie tytułem, który skomponował współczesny duński muzyk Bent Sorensen.