Mayrig znaczy mama
Mayrig, Francja 1991
Dzieje ormiańskiej rodziny imigrantów, którzy uciekając przed pogromem, przybywają w 1921 roku do Francji. Próbują się urządzić w nowej ojczyźnie, ale nie wszyscy Francuzi traktują ich przychylnie.
Reżyseria:Henri Verneuil
Czas trwania:145 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Film obyczajowy
Mayrig znaczy mama w telewizji
Twórcy
Henri Verneuil
Scenariusz
Henri Verneuil
Reżyseria
Edmond Richard
Zdjęcia
Jean-Claude Petit
Muzyka
Opis programu
W 1921 r. do portu w Marsylii zawijają statki z uchodźcami z Armenii i Turcji. Wśród nich jest rodzina ormiańskiego armatora, Hagopa Zachariana (Omar Sharif), który przybył do Francji wraz z żoną Araxi (Claudia Cardinale), dwiema szwagierkami: Anną (Isabelle Sadoyan) i Gayane (Nathalie Roussel) oraz 7-letnim synem Azadem. W tym samym czasie przed sądem w Berlinie toczy się proces Soghomona Tehliriana oskarżonego o zabójstwo byłego tureckiego ministra Talaata Paszy. Tehlirian przyznaje się do winy, ale nie czuje skruchy. Pasza został w 1919 r. skazany przez turecki sąd wojenny na śmierć za zbrodnie przeciwko ludzkości, ale uciekł z kraju, zabierając ze sobą złoto z państwowej kasy. W Berlinie przebywał pod fałszywym nazwiskiem. Zeznania świadków opowiadających o dokonywanych na jego rozkaz masakrach Ormian, o torturach, jakim poddawano ich samych lub ich bliskich sprawiają, że Tehlirian zostaje jednogłośnie uniewinniony. Rodzina Zacharianów bardzo się z tego cieszy i uznaje to za dobry znak. Hagop i jego bliscy wynajmują skromne mieszkanie w robotniczej dzielnicy Marsylii. Z pomocą Apkara, znajomego Ormianina, który cudem uniknął śmierci i nieco wcześniej przybył do Francji, próbują się jakoś urządzić w nowej ojczyźnie. Nie wszyscy Francuzi traktują ich jednak przychylnie: niektórzy okazują przybyszom wyraźną niechęć i pogardę. Hagop zostaje zatrudniony w cukrowni, Araxi i jej siostry dostają pracę chałupniczą jako szwaczki. Cała rodzina nie szczędzi wysiłków, by móc posłać małego Azada do najlepszej, ale i najdroższej szkoły w mieście _ gimnazjum St. Hilaire. Niestety, uczniowie z bogatych, snobistycznych rodzin nie akceptują "obcego". Choć Azad nie przyznaje się do tego rodzicom ani ciotkom, do końca szkoły pozostanie z konieczności outsiderem. Nauczy się żyć bez przyjaźni i liczyć tylko na siebie.