Spis treści
Trema przed debiutem aktorskim
Członkowie zespołu MAX przyznali, że mimo wieloletnich występów przed publicznością i udziału w programie „Disco Star” przed serialowym debiutem w „Policjantki i policjanci” towarzyszyła im trema. Aktorzy jednak pomogli im ją przezwyciężyć.
„Na początku obawialiśmy się, jak to będzie wyglądało, jaka będzie atmosfera itp.” – powiedzieli po nagraniu odcinka. „Na miejscu okazało się, że zarówno obsada, jak i ekipa tam pracująca jest bardzo pozytywna. Momentami było bardzo zabawnie i luźno. Super było zobaczyć to od drugiej strony i brać w tym czynny udział. Aktorzy wcielający się w role Białacha i Górala byli bardzo pozytywni i pomocni. Ich podstawowe słowa w naszą stronę to: <
Niespokojna noc w hotelu
W finałowym odcinku „Policjantek i Policjantów” zespół MAX z Jankowej: Dawid, Bartek, Krzysiek, Daniel, Miłosz i Kacper nocuje w jednym z wrocławskich hoteli po koncercie w stolicy Dolnego Śląska. Spokój muzyków zakłóca incydent z fanką, która wdarła się do pokoju wokalisty, Dawida. Ochroniarz i kierownik hotelu muszą wyprowadzić kobietę, a awantura budzi całe piętro.
Strzały przed hotelem
To jednak dopiero początek problemów. Rano, gdy zespół wraz z managerem wychodzi na parking, by udać się w dalszą trasę, pod wejście podjeżdża bus o przyciemnionych szybach, z którego padają strzały. Zbieg okoliczności sprawia, że w tym samym momencie obok hotelu przechodzi podkomisarz Miłosz Bachleda. W ostatniej chwili krzyczy, by wszyscy padli na ziemię, a sam powala Dawida, osłaniając go własnym ciałem.
Śledztwo rusza
Mężczyźni są w szoku. Góral każe wszystkim wracać do lobby i nakazuje kierownikowi, by nikt nie opuszczał hotelu, po czym wzywa wsparcie. Razem z aspirantem sztabowym Mikołajem Białachem próbują ustalić jak najwięcej szczegółów, które mogą doprowadzić do sprawcy. Niestety bus był na fałszywych numerach rejestracyjnych, a na monitoringu nie widać, kto był w środku.
Podejrzani: fanka i paparazzo
Pierwszą podejrzaną jest fanka, która od dłuższego czasu prześladowała wokalistę. Z hotelu zniknął też paparazzo, który był na miejscu podczas całego zajścia – co może sugerować, że ma coś do ukrycia. Białach i Bachleda podejmują decyzję, by przewieźć zespół na komendę. Muzycy i ich menedżer nie kryją niezadowolenia – powinni być już w drodze na kolejny koncert – ale policja nie może ryzykować. Nie wiadomo, czy napastnik nie podejmie kolejnej próby, a w tej sytuacji wydarzenie nie byłoby bezpieczne ani dla wykonawców, ani dla publiczności.

Dzięki zeznaniom muzyków funkcjonariusze poznają więcej szczegółów na temat stalkerki Dawida i namierzają jej adres. To jednak dopiero początek śledztwa, które przyniesie kilka zaskakujących zwrotów akcji.
Wątek Oli powraca
Równolegle Mikołaj Białach, z pomocą Górala, Dyżurnego Jacka (Przemysław Puchała) i Szymona Zielińskiego (Paweł Monsiel), próbuje ustalić, co stało się z Olą (Magda Malcharek). Czy po raz kolejny został oszukany?
Zobaczcie, jak będzie wyglądał finał 22. sezonu „PiP”!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl