Miłość po francusku

Ona - Alice Lantins - ma 38 lat. Jest piękna, ambitna i bardzo pracowita. Poświęcając się całkowicie obowiązkom służbowym, nie ma już zupełnie czasu na życie prywatne. Nie martwi się tym jednak zbytnio, zwłaszcza że w perspektywie ma sprawowanie pieczy nad powstaniem brazylijskiej edycji popularnego magazynu mody "Rebelle". Na Alice zawsze można polegać, jest rzetelna i sumienna, nigdy nie wykracza poza obowiązujące reguły. Wszystko się zmienia w jej życiu, gdy na horyzoncie pojawia się on - 20 - letni, czarujący student architektury, Balthazar Apfel. Natykają się na siebie w samolocie. Alice wraca z Brazylii do Paryża i zostawia pendrive'a, a on zadaje sobie trud odnalezienia jej. Umawiają się w barze, gdzie chłopak popija z kolegami. Okazuje się jednak, że zostawił pendrive'a w domu. Zabiera ją swym skuterem, a kiedy pomaga jej założyć kask, obserwują ich dwaj koledzy Alice z pracy. Uznają, że para się całuje i robią im zdjęcie, które potem publikują na Twitterze. Na Alice spada grad domysłów i złośliwych komentarzy. Staje się obiektem niewybrednych żartów ze strony współpracowników. Ale jej szef Vincent Khan dostrzeże w tej znajomości coś więcej. Uznaje, że romans Alice z młodszym o 20 lat chłopakiem może przynieść tylko same korzyści. Awansuje ją na redaktor naczelną "Rebelle", co ma być najlepszą promocją i reklamą magazynu. Alice nie zamierza zaprzepaścić takiej szansy i wykorzystuje nieświadomego Balthazara do swoich celów, udając, że łączy ich coś więcej niż przypadkowa znajomość. Pokazuje się z nim publicznie podczas różnych ważnych wydarzeń kulturalnych. Odgrywa komedię, afiszując się rzekomym uczuciem do Balthazara. Do czasu, bo naprawdę ulega czarowi sympatycznego chłopaka.