Moja Ameryka

My America, Australia 2010

Film ukazuje zderzenie tzw. amerykańskiego snu z rzeczywistością XXI w. Reżyser poszukuje ideału Ameryki, w którą wierzył i którą znał z filmów o superbohaterach, sprawiedliwości i wolności.

Reżyseria:Peter Hegedus

Czas trwania:65 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Moja Ameryka w telewizji

Twórcy

  • Peter Hegedus

    Reżyseria

  • SHING FUNG CHEUNG

    Zdjęcia

  • Caitlin Yeo

    Muzyka

Opis programu

Film Petera Hegedusa "Moja Ameryka" ukazuje zderzenie wyidealizowanego wyobrażenia tzw. amerykańskiego marzenia z rzeczywistością XXI wieku. Peter Hegedus jest australijskim reżyserem z pochodzenia Węgrem. Jego obsesja na punkcie Ameryki zaczęła się na Węgrzech, gdzie się urodził. Jako czternastolatek nienawidził szkoły. Był rudy i nieśmiały, więc koledzy się nad nim znęcali. Jego ucieczką były filmy amerykańskie. Widział każdy film akcji, który wszedł na ekrany. Filmy te pokazywały walkę o prawdę i sprawiedliwość. Prawie zawsze ci źli to byli Rosjanie, a dobrzy zawsze Amerykanie. Bohaterami czternastolatka byli wtedy prezydent Ronald Reagan, a także Sylvester Stallone i Arnold Schwarzenegger. Szczegolnie Arnie był jego idolem. Peter chciał być taki jak on, chciał, żeby go uratował, by mógł pojechać do Ameryki i też walczyć o prawdę i sprawiedliwość. Jednak to nie Arnie, Stallone czy Reagan go uwolnili, tylko jego matka. Po zburzeniu muru berlińskiego, spakowała walizki i zabrała Petera i jego siostrę w podróż. Nie do Ameryki wprawdzie, ale do Australii, a więc też do wolnego świata. Po latach Peter Hegedus postanowił nakręcić dokument o swoich poszukiwaniach ideału Ameryki, w którą wierzył i znał z filmów o superbohaterach, sprawiedliwości i wolności. W filmie przeprowadza rozmowy z ludźmi z pięciu kontynentów, poznając rzeczywisty obraz ich życia. Inwazja na Irak dowodzi, że Ameryka popełnia ogromne błędy, prowadzące do nieprzewidzianych konsekwencji. Kryzys ekonomiczny 2008 roku pokazuje, że gospodarka amerykańska się wali, rujnując wielu swoich obywateli. Weteran z Afganistanu, który nie radzi sobie z powrotem do normalnego życia, uchodźcy z Kenii, rozgniewani Irańczycy, wszyscy oczekują czegoś od Ameryki, również Hegedus. Film rodzi wiele pytań, na które nie daje gotowych odpowiedzi.