Mongolski ślad

Polska 2000

Czas trwania:30 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Mongolski ślad w telewizji

Opis programu

Na początku 1990 roku mongolscy opozycjoniści wysłali do Europy delegatów, by nawiązać kontakt z organizacjami, które pomogłyby im doprowadzić do demokratycznych zmian w ich kraju. Egzotyczni delegaci dotarli także do Polski, a pomoc znaleźli m.in. w "Solidarności" - zwłaszcza w Regionie Mazowsze, gdzie odbyli szkolenia, nauczyli się obsługiwać powielacze i przygotowywać ulotki. Wkrótce mazowieccy działacze pojechali do Mongolii wioząc ze sobą niecodzienny bagaż: 700 kilogramów, na które złożyły się m.in. urządzenia poligraficzne. Rosjanie na granicy trochę je zniszczyli, lecz szkody dało się naprawić. W Ułan Bator pojawiły się pierwsze plakaty i ulotki. Ludzie je rozchwytywali - zdumieni, zaskoczeni, zszokowani: nie wiedzieli, co to jest wolność słowa. Dziś Mongolia mozolnie buduje swoją demokrację, a tamte wydarzenia dały początek przyjaźni i wspólnej pracy w grupie międzyparlamentarnej polsko-mongolskiej. Film opowiada o tej przyjaźni. Kamera towarzyszy polskim członkom grupy międzyparlamentarnej podczas ich wizyty w Mongolii. Maciej Jankowski - poseł "Solidarności", Bogdan Borusewicz - poseł UW i Stanisław Brzózka z PSL wspominają swoje pierwsze kontakty z Mongołami. Dasheng Mergenbileg - konsul Ambasady Mongolii w Warszawie i Adya Gambartar - wiceprzewodniczący Mongolskiej Partii Socjaldemokratycznej, obaj świetnie mówiący po polsku, opowiadają o swoich kontaktach z naszym krajem. Ten pierwszy tłumaczył dla mongolskiej telewizji dialogi seriali "Janosik" i "Zmiennicy", a jego wujek - w przeszłości student krakowskiej AGH - przekladał "Czterech pancernych" i "Stawkę większą niż życie". Okazuje się, że Mongołowie znają Polskę przede wszystkim z tych filmów. Choć to już się zmienia, o czym może świadczyć wizyta parlamentarzystów w szkole, w której mongolska młodzież uczy się polskiego.