W maju do sieci wyciekł niepublikowany utwór Moniki Pietrasińskiejpod tytułem "Gloria". Chociaż nie podbił on stacji radiowych, stał się niezwykle popularny, a na jego temat wypowiadał się nawet Kuba Wojewódzki.
CZYTAJ TAKŻE:
MONIKA PIETRASIŃSKA NAGRAŁA PIOSENKĘ PO ANGIELSKU! [WIDEO]
MONIKA PIETRASIŃSKA CHCE UDOWODNIĆ, ŻE NIE TYLKO "WYGLĄDA" [WIDEO]
- Nagraliśmy kawałek z producentem, zaśpiewałam tekst specjalnie napisany dla mnie. Potem piosenka przeleżała dwa tygodnie w szufladzie, ponieważ nie pozwoliłam na jej używanie, bo nie była dopracowana. Ale niestety stało się tak, że ktoś ją znalazł na prywatnej playliście producenta i tak trafiła do mediów - mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Monika Pietrasińska.
Modelka przyznaje, że nagranie utworu "Gloria" nie było jej pierwszym podejściem do śpiewania.
- 2 lata temu brałam udział w lekcjach wokalnych, ale skończyło się na zaledwie czterech, więc jestem bez żadnego warsztatu. Wtedy też ktoś powiedział, że umiem śpiewać i powinnam spróbować swoich sił na poważnie. Miałam nawet przesłuchanie u producenta, który był wniebowzięty i zaskoczony. Wtedy faktycznie byłam zachwycona pomysłem, ale mój słomiany zapał doprowadził do tego, że projekt muzyczny zszedł na dalszy plan - opowiada Monika Pietrasińska.
Aktorka zapowiada również, że na jednym utworze się nie skończy. Najbliższe plany związane są z nagraniem kolejnego utworu oraz zrealizowaniem klipów.
- W tej chwili zaczęłam brać lekcje u jednego z najlepszych nauczycieli śpiewu w Warszawie, który dokładnie wyjaśni mi, jak zinterpretować piosenkę. Zawsze jak śpiewasz czyjś utwór, to trudno jest z własną wersją. Oczywiście można to zrobić samemu, ale gdy podpowie mi doświadczony artysta, co trzeba robić, jest łatwiej. To też wiąże się z tym, że zostanie napisana dla mnie kolejna piosenka, do której nagram teledysk. Utwór, który trafił w eter, cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Myślę czy nie zrealizować do niego klipu. Piosenka jest naprawdę świetna. Napisał ją ktoś, kto mnie dobrze znał. Odsłania ona moją wrażliwszą stronę - dodaje Pietrasińska.
